Będzie kolejna próba dekomunizacji nazw ulic. Z polskich miejscowości w ciągu dwóch lat mają zniknąć nazwiska i symbole kojarzone z PRL, ZSRR i III Rzeszą.
Projekt ustawy o usunięciu z nazw dróg, ulic, mostów, placów i innych obiektów symboli ustrojów totalitarnych powstał w związku z petycją, z jaką m.in. do Senatu zwróciła się w 2009 roku rada miejska Jastrzębia Zdroju. Samorządowcy zaapelowali wówczas o uchwalenie ustawy usuwającej z publicznego życia komunistycznych patronów ulic i placów.
W opinii senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji, właściwą reakcją na ten postulat jest wystąpienie z wnioskiem o podjęcie inicjatywy ustawodawczej. „Ustawodawca nie może pozwolić na propagowanie symboliki totalitarnej, gdyż byłoby to demoralizujące dla społeczeństwa” – wyjaśniają senatorowie.
Projekt wprowadza zakłada zakaz nadawania drogom, ulicom, mostom, placom i innym obiektom nazw propagujących symbole totalitarnych ustrojów. Jak wynika z projektu totalitarnymi państwami były w szczególności: Polska Rzeczpospolita Ludowa, III Rzesza Niemiecka, Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, jego poszczególne republiki oraz inne państwa komunistyczne.
Ustawa przewiduje, że akty, w części nadającej drodze, ulicy, mostowi, placowi albo innemu obiektowi nazwę propagującą symbole nazizmu, faszyzmu, komunizmu lub innego totalitarnego ustroju, są z mocy prawa nieważne. Czuwać ma nad tym wojewoda.
W przypadku nadania zakazanej ustawą nazwy wojewoda będzie stwierdzał jej nieważność oraz wzywał do nadania nazwy zgodnej z prawem. Ponieważ, ustalenie czy konkretna nazwa propaguje symbole nazizmu, faszyzmu, komunizmu lub innego totalitarnego ustroju może wymagać specjalistycznej wiedzy, wojewoda będzie musiał zwrócić się o opinię do IPN.
Brak reakcji rady gminy będzie wiązał się z wydaniem przez wojewodę rozstrzygnięcia zastępczego w zakresie ustalenia nazwy np. ulicy. Wcześniej wymagane będzie jednak uzyskanie zgody właścicieli nieruchomości leżących w pobliżu.
Nazwy obiektów, które obecnie propagują symbole nazizmu, faszyzmu, komunizmu lub innego totalitarnego powinny zostać zmienione w terminie 2 lat od wejścia ustawy w życie.
Projekt przygotowany w senackiej komisji praw człowieka jest kolejną próbą określenia w ustawie zasad dekomunizacji nazw ulic. Poprzedni, zgłoszony był przez posłów PiS, jednak nie doczekał się pierwszego czytanie w Sejmie ze względu na skrócenie kadencji.
W ostatnich latach do poszczególnych samorządów trafiły też apele kierowane z Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie konieczności zmian nazw poszczególnych ulic i placów.
Komisję praw człowieka w dalszych pracach w Senacie będzie reprezentował senator Prawa i Sprawiedliwości oraz przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz.
Zaloguj się Logowanie