Tolerancyjni w pracy

Kwestia orientacji seksualnej kandydata nie może być poruszana podczas rozmowy rekrutacyjnej. –Obowiązujące przepisy kodeksu prawa pracy, zabraniają dyskryminacji m.in. ze względu na pochodzenie, wiek a także orientacje seksualną. Jeśli przełożony spyta nas o to, śmiało można odmówić odpowiedzi na te pytania, bo to są sprawy osobiste– mówi Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl. Jednak sprawy osobiste, nie zawsze można ukryć. Pracownicy i współpracownicy, z którymi przebywa się przez większość czasu poznają się na tyle, że preferencje seksualne nie są żadną tajemnicą. Wyniki ankiety Praca.pl, pokazują jednak, że Polska staje się krajem tolerancyjnym. –Jeszcze kilka lat temu, nie do pomyślenia było, aby zdeklarowany gej zajmował ważne stanowisko. Dziś osoby homoseksualne są znanymi twarzami z telewizji czy dyrektorami dużych firm. Coraz bardziej liczy się to co potrafimy, a nie to, z kim sypiamy– twierdzi Aneta Szczygieł z portalu Praca.pl.

Według  prezesa Kampanii Przeciw Homofobii, Polakom wciąż jest daleko do zachodnioeuropejskiej tolerancji. –Choć wyniki ankiety portalu Praca.pl, pokazują, że stajemy się coraz bardziej tolerancyjnym społeczeństwem, to nadal jednak część z nas nosi w sobie stereotypy dotyczące osób homoseksualnych, które maja przełożenie na codzienne życie. Dlatego geje i lesbijki są zwalniani z pracy lub są szykanowani tylko dlatego, że są homoseksualni. Można przytoczyć chociażby głośny ostatnio przypadek Marty Konarzewskiej, nauczycielki zwolnionej za to, ze jest lesbijka. Sporo osób zgłasza się do nas w sprawie dyskryminacji w pracy– mówi Robert Biedroń.

Osoby, które w społeczeństwie cieszą się autorytetem mają znaczący wpływ na postawy innych ludzi. Jeśli więc deklarują własny tolerancyjny stosunek do homoseksualistów, albo ujawniają własną orientację homoseksualną, są znacznie trudniejsze do odrzucenia lub do zlekceważenia. Póki gej kojarzy nam się z na wpół rozebranym, o dziwacznej fryzurze i wyrazistym makijażu uczestnikiem Parady Równości, łatwo potraktować taką osobę jako mało wiarygodną, pochodzącą z jakiegoś innego świata. Ale jeśli dowiadujemy się, że homoseksualista to ktoś, kto już swoim życiem zapracował na szacunek, kogo wręcz potrzebujemy, bo jest świetnym specjalistą w swojej dziedzinie, sytuacja sprzyja zmianie postawy. Zdaniem Gorgonii Wróbel-Sucharskiej, psycholożki z Centrum Pomocy Psychologicznej i Edukacji Delta, orientacja seksualna nie musi mieć wpływu na budowanie autorytetu.

– Szefowie, także heteroseksualni,  nie zawsze są dla nas autorytetami. Oczywiście samo stanowisko daje pewną przewagę, ale na szacunek i prawdziwy autorytet trzeba sobie zapracować, pokazując swoje kompetencje, uczciwość czy inne walory. Większą trudność z uznaniem autorytetu na gruncie zawodowym mają osoby, którym trudno zaakceptować występowanie tendencji homoseksualnych u ludzi. Jak więc pogodzić się z faktem, że gej zajmuje wysokie stanowisko i jest szanowany przez innych? Jedna z opcji to spakować się i uciec, wtedy nie trzeba stawać wobec nieznośnego konfliktu wewnętrznego– mówi trener umiejętności psychospołecznych.  –Wiele zależy też od samego szefa. Jeśli on sam szanuje siebie łącznie ze swoją orientacją czy jakąkolwiek inną odmiennością, to nie będzie się tłumaczył, usprawiedliwiał, zaprzeczał oczywistym faktom itp. Będzie demonstrował swoją postawą, że niezależnie od swojej specyfiki w tym, czy innym zakresie, jest na swoim stanowisku, żeby realizować określone zadania– dodaje Gorgonia Wróbel-Sucharska.