Spojrzenie przez „uczuciowe” okulary

„Ma maskę na twarzy” – mówi się o człowieku, który w żaden sposób nie okazuje swoich uczuć. W zdemaskowaniu go i rozpoznaniu szczegółów ukrytych emocji pomogą specjalne okulary. Doświadczalny wzorzec takiego analizatora został stworzony przez brytyjskich badaczy z Cambridge. Projektanci są przekonani, że nowe urządzenie znajdzie szerokie zastosowanie.

Wyglądają one jak zwykłe okulary, wmontowano w nie jednak malutką kamerę o wielkości ziarnka ryżu. Na podstawie pozycji mięśni mimicznych urządzenie potrafi odczytać około 24 parametrów na ludzkiej twarzy. Później specjalne analityczne oprogramowanie ustali, jakich emocji doświadczył człowiek. Szczęście, smutek, strach, gniew, wstręt, pogardę oraz zaskoczenie – opracowany system potrafi uchwycić całą paletę emocji. Mądre okulary wyposażone są w czujniki pozwalające zrozumieć, jakie emocje panują nad rozmówcą.

Zielone światełko poinformuje, że słucha was z ciekawością, a czerwone – że jest mu nudno albo że z wami się nie zgadza. Wprowadzenie uzyskanych danych do komputera pozwala uzyskać bardziej szczegółową informację. Zdaniem twórców wynalazek przeznaczony jest dla osób cierpiących na autyzm. „Przyda się on także osobom chorującym na aleksytymię – niezdolność do identyfikowania własnych emocji, nie mówiąc już o innych ludziach”, – mówi szef Centrum Psychologicznego i Konsultingowego psycholog Władysław Możajskij:

„Oczywiście przy takich właściwościach osobowych urządzenie to pomaga człowiekowi adaptować się do rzeczywistości, być bardziej przystosowanym, czyli zrozumieć, kiedy jesteś mile widziany albo ktoś złości się na ciebie, boi się i tak dalej, aby odpowiednio reagować i być bardziej wrażliwym w tych bądź innych okolicznościach”.

Natomiast profesjonalni psychologowie raczej nie powinni sięgać po to urządzenie, uważa specjalista. „Praca psychologiczna polega na tym, aby nauczyć się zrozumienia siebie oraz innych ludzi bez użycia wspomagających środków”.

Oprócz medycyny uczuciowe okulary mogą być wykorzystane w technice obrotowej, uważają badacze z Cambridge. Na przykład, w budowie robotów pielęgniarek, które orientują się jak należy zachowywać się wobec pacjentów szpitali i domów starców. „Opracowanie może także zainteresować służby specjalne”, – zakłada szef Federalnego Centrum Informacyjnego „Analityka i bezpieczeństwo” Rusłan Mulczenko:

„Jeśli przeanalizować tę sytuację z punktu widzenia walki z terroryzmem, to urządzenie to można byłoby używać w zaludnionych miejscach – na lotniskach, dworach oraz centrach rozrywkowych. Prowadząc prace operacyjno-poszukiwawcze z udziałem agentów bądź rezydentów z wykorzystaniem takiej techniki udałoby się znaleźć większy odsetek niestabilnych psychicznie osób”.

W ostatnim czasie inteligentne urządzenia zyskują popularność i stopniowo stają się przedmiotami codziennego użytku. Kiedyś wykrywacz kłamstw traktowano jako zabawę. Obecnie jest on często używany. Są też mini-analizatory do samochodów, które pozwalają kontrolować poziom zmęczenia kierowcy, aby w porę podpowiedzieć, że nadszedł czas na odpoczynek. Należy dodać, że wzorzec doświadczalny przeszedł wszystkie testy i obecnie trwają przygotowania do jego wdrożenia do produkcji.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj