Dr Letki bada, jak obywatele krajów postkomunistycznych postrzegają dobra publiczne, państwo i jego instytucje oraz jakie czynniki wpływają na to, że państwo i obywatele są w stanie współpracować w zakresie tworzenia tych dóbr.
"Decyzja o powrocie nie była łatwa. Jej przyczyny były typowe – trochę rodzinne, trochę patriotyczne (…) Znając polską rzeczywistość naukową, podjęłam bardzo świadomą decyzję, żeby stworzyć sobie warunki do pracy naukowej takie, żeby nie zarobkować w kilku miejscach. Bo, nie oszukujmy się, taka jest rzeczywistość, przynajmniej w naukach społecznych, że pracuje się w jednej głównej instytucji, która daje prestiż, a później zarabia się na życie w innych miejscach. I jest oczywiste, że wtedy nie zostaje już czasu na to, żeby pracować naukowo" – mówiła dr Letki.
Stypendystka FNP ukończyła socjologię na Uniwersytecie Warszawskim i w Central European University. Doktorat na temat kapitału społecznego w Europie Środkowowschodniej obroniła na Uniwersytecie Oksfordzkim. Pracuje jako adiunkt w Katedrze Politologii Collegium Civitas, publikuje w czołowych międzynarodowych czasopismach politologicznych, bierze udział w międzynarodowych projektach badawczych. Jest laureatką pierwszej edycji programu HOMING, stypendium "Polityki" – "Zostańcie z nami!". Po powrocie z Oxfordu zdecydowała się pracować w prywatnej instytucji. Dzięki temu uniknęła obłożenia praca dydaktyczną, powrotu na niższe stanowisko w hierarchii instytutu czy wydziału. Poza tym, miała dosyć dużo autonomii oraz wystarczająco dużo pieniędzy i czasu, żeby pracować naukowo.
"Instytucja, która działa na zasadach rynkowych, odpowiednio wynagrodziła mój tytuł z Oxfordu, pojawił się jednak problem – na czym i za co prowadzić badania, za co pojechać na konferencję… Zbawieniem okazał się program HOMING, bez którego nie miałabym podstawowych zasobów. Dzięki temu programowi mogłam kupić komputer, odnowić różne licencje, wyjechać, kupić książki, wykonać badanie, które jest pilotem do badań które zamierzam wykonać w ramach dużego grantu ERC" – wyliczała doktor.
Grant w wysokości 1,73 mln na 5-letnie badania porównawcze opinii publicznej w 15 krajach Europy Środkowowschodniej uzyskała z European Research Council. Dzięki finansowaniu będzie kierować trzyosobowym zespołem doktorów oraz grupą międzynarodowych ekspertów specjalizujących się w tej tematyce. Będzie analizować m.in. hipotezę, że podstawowym czynnikiem wpływającym współpracę obywateli i państwa jest jakość instytucji i ich wizerunek w oczach obywateli oraz że doświadczenie komunizmu i nacisk na liberalizm lat 90. spowodowały, że obywatele traktują państwo jak wroga, a nad dobro wspólne przedkładają własny interes.
Grant jest dla niej zarówno "dobrym końcem", jak i ważnym początkiem dalszej kariery badawczej. Dr Letki jest jednak wyjątkiem.
Jak wynika z raportu dr Izabeli Wagner, humaniści mają często wrażenie, że są opuszczeni. Nie chcą wiedzieć, czym jest impact factor (element parametrycznej oceny pracowników i instytucji naukowych – PAP), ponieważ nie widzą możliwości publikowania w angielskim piśmie o Kochanowskim, albo o poezji barokowej w Polsce. Mają wrażenie, że jest to niedoceniane i nie czują, aby mogli jakkolwiek wpłynąć na poprawę swojej sytuacji.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Zaloguj się Logowanie