Dostałeś roczny kontrakt w Berlinie, ale boisz się, że w związku z tym będziesz musiał zarejestrować swoje auto zgodnie z niemieckimi przepisami? Już niebawem być może nie będzie takich dylematów. Komisja Europejska chce likwidować zbędną biurokrację związaną z rejestracją samochodów w innym państwie członkowskim. Inicjatywa może przynieść nawet 1,5 mld euro łącznych oszczędności dla przedsiębiorstw, obywateli i organów państwowych.
Każdego roku obywatele i przedsiębiorstwa w UE przemieszczają ok. 3,5 mln pojazdów do innych państw członkowskich i muszą rejestrować je zgodnie z przepisami krajowymi. Jednak zamiast prostych reguł, czego można by oczekiwać po jednolitym rynku XXI w., mają do czynienia z uciążliwą i długotrwałą procedurą administracyjną. Powodem jest mnogość przepisów i sprzeczne wymogi.
Cała procedura zajmuje średnio 5 tygodni, a jej koszt dla obywateli i przedsiębiorstw szacuje się na 400 euro. Problemy te stanowią również znaczną przeszkodę dla swobodnego przepływu towarów, usług i pracowników, a co za tym idzie wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy w Europie.
Dlatego Komisja Europejska podejmuje krok, który ma ograniczyć to obciążenie administracyjne do absolutnego minimum. Wniosek przedstawiony przez wiceprzewodniczącego KE Antonio Tajaniego pozwoli na ogromne uproszczenie procedur administracyjnych i przyniesie co najmniej 1,5 mld euro łącznych oszczędności dla przedsiębiorstw, obywateli i organów rejestracji.
Wniosek jest jasny i dotyczy bardzo konkretnych kwestii. Ponowna rejestracja pojazdów pochodzących z innego państwa UE zostanie ograniczona. Dla przykładu: obywatele pracujący w innym państwie i używający samochodu zarejestrowanego przez pracodawcę nie będą musieli ponownie go rejestrować.
Nastąpi znaczne uproszczenie formalności administracyjnych związanych z ponowną rejestracją w UE samochodów osobowych, vanów, autobusów i ciężarówek, na przykład przy zmianie miejsca zamieszkania z jednego państwa UE na drugie i przy zakupie używanego samochodu z innego państwa UE. Ponadto zarejestrowanie kradzionego samochodu w innym państwie UE stanie się niemożliwe.
Na znaczne oszczędności mogą liczyć przedsiębiorstwa wynajmu samochodów, które będą mogły w okresach wakacyjnych przemieszczać samochody do innych państw UE bez konieczności ponownej rejestracji. To dobra wiadomość dla turystów – można oczekiwać, że po zatwierdzeniu przedstawionego dziś wniosku ceny wynajmu samochodów spadną.
Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso powiedział: Przedstawiając wniosek, Komisja chce maksymalnie ułatwić obywatelom i przedsiębiorstwom transgraniczne przemieszczanie i rejestrowanie samochodów w Unii Europejskiej. Znaczne uproszczenie przepisów dotyczących transgranicznego rejestrowania samochodów i istotne zmniejszenie obciążenia administracyjnego przybliży nas o krok do sprawnego funkcjonowania jednolitego rynku – naszego motoru wzrostu gospodarczego i zatrudnienia.
Inicjatywę KE przedstawił Antonio Tajani, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za przemysł i przedsiębiorstwa. Jest nie do przyjęcia, aby 20 lat po wejściu w życie rynku wewnętrznego obywatele i przedsiębiorstwa wciąż napotykali tak wiele przeszkód. Nasz wniosek oznacza koniec wielu formalności i długich procedur związanych z rejestracją samochodu. Przyniesie to znaczne oszczędności przedsiębiorstwom wynajmu samochodów. Zyska na tym cała gospodarka, w szczególności branża turystyczna.
Rejestracja pojazdów silnikowych pochodzących z innego państwa UE
Formalności związane z ponowną rejestracją samochodu w innym państwie UE zostaną ograniczone do absolutnego minimum
Wniosek oznacza ułatwienie dla osób, które spędzają część roku w innym państwie UE i które obecnie często muszą ponownie rejestrować pojazd. Wprowadzono bowiem zasadę, zgodnie z którą samochód powinien być zarejestrowany w państwie UE, w którym mieszka jego właściciel, a pozostałe państwa członkowskie nie mogą wymagać od niego ponownej rejestracji pojazdu, nawet jeżeli właściciel spędza dłuższy okres na ich terytorium.
Przyjęcie wniosku przez Parlament Europejski i Radę będzie oznaczało następujące zmiany:
- obywatele, którzy spędzają część roku w domu letniskowym w innym państwie UE, nie będą musieli ponownie rejestrować tam samochodu;
- obywatele, którzy przenoszą się na stałe do innego państwa UE, będą mieli 6 miesięcy na ponowne zarejestrowanie tam samochodu;
- obywatele, którzy kupują lub sprzedają używany samochód w innym państwie UE, nie będą musieli borykać się z dodatkowymi kontrolami technicznymi i problemami administracyjnymi;
- obywatele, którzy pracują w innym państwie UE i używają samochodu zarejestrowanego przez pracodawcę, nie będą już musieli rejestrować go w swoim państwie pochodzenia;
- przedsiębiorstwa wynajmu samochodów będą mogły przemieszczać samochody do innych państw UE w okresach wakacyjnych bez konieczności ponownej rejestracji (np. korzystając z tych samych samochodów w regionie nadmorskim w lecie i w Alpach w zimie). Powinno to obniżyć ceny wynajmu samochodów;
- ta sama zasada ma zastosowanie do przedsiębiorstw: samochody, autobusy, vany i ciężarówki powinny być zarejestrowane w tym państwie UE, w którym znajduje się siedziba firmy, a pozostałe państwa UE muszą to zaakceptować;
- organy rejestracji będą w większym stopniu współpracować ze sobą, co ułatwi odszukiwanie skradzionych samochodów. Zarejestrowanie kradzionego samochodu w innym państwie UE stanie się niemożliwe;
- wiele kontroli zostanie całkowicie zniesionych, a właściwe organy będą otrzymywać wszelkie potrzebne informacje techniczne na temat samochodu bezpośrednio od swoich odpowiedników w państwie, w którym jest on już zarejestrowany.
W sprawozdaniu na temat obywatelstwa UE z 2010 r. pt. „Usuwanie przeszkód w zakresie praw obywatelskich UE” Komisja uznała problemy z rejestracją samochodów za jedną z głównych przeszkód, jakie obywatele napotykają, korzystając w życiu codziennym z praw przyznanych im przepisami UE. Wśród 25 konkretnych działań mających na celu usunięcie takich przeszkód zapowiedziano uproszczenie formalności i warunków rejestracji pojazdów zarejestrowanych w innym państwie członkowskim.
651 obywateli i 151 przedsiębiorstw uczestniczących w konsultacjach społecznych w 2011 r. wymieniło następujące problemy:
Trudności z rejestracją mają negatywny wpływ na obywateli i przedsiębiorstwa. Jako główne skutki wymieniano długie procedury (77,8 proc. obywateli i 83,1 proc. przedsiębiorstw) i dodatkowe koszty (86,5 proc. obywateli i 81,4 proc. przedsiębiorstw). 50,8 proc. przedsiębiorstw stwierdziło, że wspomniane koszty i procedury zniechęcają je do przemieszczania samochodów pomiędzy państwami członkowskimi.
W związku z tym 55,9 proc. przedsiębiorstw uczestniczących w konsultacjach uznało, że poważnie cierpi na tym ich wydajność. 64,4 proc. dostrzegło również negatywny wpływ na wzrost. Wreszcie, 23,7 proc. obywateli i 28,8 proc. przedsiębiorstw poinformowało, że ostatecznie nie udało im się zarejestrować pojazdu w danym państwie członkowskim.
Wniosek będzie teraz przedmiotem dyskusji w Parlamencie Europejskim i Radzie. Po jego zatwierdzeniu państwa członkowskie będą miały rok na przygotowanie się do nowych procedur, np. na wdrożenie oprogramowania do wymiany danych.
Jeszcze w tym roku Komisja podejmie inicjatywę mającą na celu doprecyzowanie przepisów UE, których państwa członkowskie muszą przestrzegać przy nakładaniu podatków rejestracyjnych i drogowych. Komisja przedstawi zalecenia mające na celu poprawę funkcjonowania jednolitego rynku. Mają one przede wszystkim zapobiec podwójnemu opodatkowaniu samochodów w sytuacji, gdy obywatele przenoszą się z jednego państwa członkowskiego do drugiego, i zlikwidować przeszkody dla transgranicznych przedsiębiorstw wynajmu samochodów.
Zaloguj się Logowanie