Nawet 630 dni trwa ocena wniosków o dofinansowanie w woj. mazowieckim. Jednak to woj. świętokrzyskie ma najmniej przyjazne procedury wyboru projektów w ramach RPO.
Z raportu „Przedsiębiorcy kontra unijne procedury” przygotowanego przez PKPP Lewiatan wynika, że najlepiej zorganizowany system naboru i oceny projektów dla przedsiębiorców mają województwa dolnośląskie i małopolskie.
Podczas badania eksperci ocenili cztery obszary w ramach RPO, na które firmy narzekają najczęściej, tj. : planowanie konkursów, dostęp do informacji, terminy oceny wniosków i kryteria formalne.
Zdaniem Artura Mikołajuka, jednego z autorów raportu, spośród wszystkich województw najbardziej przyjazne procedury mają dolnośląskie i małopolskie. Według niego to jedne z nielicznych województw, gdzie przedsiębiorcy mogą zaplanować podjęcie inwestycji w odległej perspektywie i mieć pewność, że planowany konkurs zostanie ogłoszony zgodnie z harmonogramem.
Oba województwa wyróżniają się także jeśli chodzi o szybkość oceny wniosków. W Małopolsce cała procedura, tj. od momentu zakończenia naboru, do ogłoszenia listy rankingowej trwała średnio 145 dni (dot. działania 2.1.A). Na Dolnym Śląsku było to przeciętnie 182 dni.
Najsłabiej pod tym względem wypadło Mazowsze, gdzie na ogłoszenie wyników konkursu w ramach działania 1.5 beneficjenci czekali aż 630 dni. Jednak nie tylko tu jest źle.
W grupie regionów, które zdaniem PKPP Lewiatan, mają najgorzej zorganizowane systemy wyboru i oceny wniosków, obok Mazowsza, znalazło się aż pięć województw: pomorskie, podkarpackie, opolskie i kujawsko-pomorskie.
Jak podkreślają autorzy badania, w tych regionach wcześniejsze zaplanowanie inwestycji z uwzględnieniem finansowania z funduszy europejskich i jej terminowe rozpoczęcie, jest praktycznie niemożliwe. Brak harmonogramów długoterminowych, bezustanne zmiany planów na dany rok i zaskakiwanie przedsiębiorców nagłym ogłaszaniem konkursów – to tylko niektóre ze złych praktyk występujących w tych województwach (w tej grupie tylko opolskie realizuje konkursy zgodnie z wcześniej ogłoszonym harmonogramem).
W ocenie Marzeny Chmielewskiej, dyrektorki Departamentu Europejskiego w PKPP Lewiatan tak zorganizowane systemy wyboru projektów wpływają na ich niską jakość. – Dziś te warunki promują przede wszystkim te firmy, które potrafią szybko przygotowac projekt. Ci którzy chcą przygotować ambitne przedsięwzięcia, w tym inwestycje wymagające długich przygotowań, mogą walkę o dotację przegrać na starcie – podkreśla Chmielewska.
Jej zdaniem zmiany warto wprowadzać już dziś – nawet dla ostatnich konkursów w tej perspektywie finansowej myśląc o kolejnej, która rozpocznie się po 2013 r.
Zaloguj się Logowanie