Prawo umów dla całego rynku

Komisja Europejska opublikowała studium wykonalności w sprawie europejskiego prawa umów. – Chcę, aby konsumenci mogli korzystać z przyjaznego dla użytkowników instrumentu prawa umów, zwłaszcza w transakcjach transgranicznych –mówi wiceprzewodnicząca KE Viviane Reding. Obecne w UE rozdrobnienie przepisów generuje wyższe koszty i powoduje, że firmy i klienci nie mają pełnego zaufania do jednolitego rynku.

Grupa ekspertów powołana przez Komisję Europejską przedstawiła studium wykonalności dotyczące podjęcia w przyszłości inicjatywy w sprawie europejskiego prawa umów. W kwietniu 2010 r. Komisja powołała grupę złożoną z przedstawicieli zawodów prawniczych, byłych sędziów i przedstawicieli środowisk akademickich z całej Unii Europejskiej, w celu zbadania sposobów poprawienia prawa umów w UE (IP/10/595).

Członkowie grupy spotykali się na comiesięcznych posiedzeniach i regularnie omawiali rezultaty swojej pracy z przedstawicielami biznesu, w tym małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), organizacji konsumenckich oraz środowiska prawniczego. W posiedzeniach uczestniczyli również obserwatorzy z ramienia Parlamentu Europejskiego i Rady. Studium obejmuje najważniejsze kwestie praktyczne z zakresu stosunków umownych, takie jak prawa konsumentów w odniesieniu do wadliwych towarów i zasady dotyczące nieuczciwych warunków umownych.

W związku z publikacją zainteresowane strony mogą do dnia 1 lipca 2011 r. przesyłać swoje uwagi na temat poszczególnych artykułów opracowanych przez grupę ekspertów. Komisja weźmie pod uwagę te komentarze, a także wyniki publicznych konsultacji zakończonych w styczniu 2011 r. (MEMO/11/55). Na kolejnym etapie Komisja będzie musiała ustalić, czy i w jakim zakresie tekst grupy ekspertów może służyć za punkt wyjścia dla politycznej inicjatywy dotyczącej europejskiego prawa umów podjętej w następstwie studium.

- Po ponad 10 latach intensywnej pracy prowadzonej w dziedzinie prawa umów przez Unię Europejską, jestem wdzięczna członkom grupy ekspertów za skonsolidowanie, uproszczenie, zmodernizowanie i zawężenie przeprowadzonych do tej pory prac przygotowawczych i stworzenie studium wykonalności. Cieszę się również, że eksperci ds. prawa umów wywodzący się z bardzo odmiennych systemów prawnych i z odmiennym doświadczeniem zawodowym osiągnęli porozumienie w zakresie tego dokumentu – powiedziała Viviane Reding, wiceprzewodnicząca Komisji oraz komisarz UE ds. sprawiedliwości.

- Rezultaty osiągnięte przez grupę ekspertów stanowią bez wątpienia istotny krok w pracach nad przyszłym europejskim instrumentem prawa umów, który Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego poparła w głosowaniu w zeszłym miesiącu. Studium to dostarcza instytucjom UE narzędzi, z których będą mogły skorzystać przy okazji przyszłych inicjatyw UE w dziedzinie prawa umów. Planuję przedyskutować tę kwestię z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i nadchodzącej polskiej prezydencji oraz z zainteresowanymi stronami, by ustalić, czy i w jaki sposób narzędzie to może służyć za podstawę inicjatywy politycznej dotyczącej prawa umów, przewidzianej na jesień bieżącego roku. Dążę do tego, aby MŚP i konsumenci mogli korzystać z przyjaznego dla użytkowników instrumentu prawa umów, zwłaszcza jeśli chodzi o transakcje transgraniczne na jednolitym rynku.

Umowy mają zasadnicze znaczenie dla prowadzenia działalności i dokonywania zakupów przez konsumentów. Formalizują one porozumienie między stronami i mogą obejmować szeroki zakres zagadnień, m.in. sprzedaż towarów oraz usług powiązanych, takich jak konserwacja i naprawy.

Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym przedsiębiorstwa i konsumenci operujący na jednolitym rynku mają do czynienia z różnymi krajowymi przepisami prawa umów dotyczącymi transakcji transgranicznych. Jest to znacząco odmienne od sytuacji w USA, gdzie przedsiębiorca może sprzedawać produkty w 50 stanach na podstawie jednego zestawu zasad, pomimo różnych przepisów obowiązujących w poszczególnych stanach, od Nowego Jorku aż po Kalifornię.

W UE obecne rozdrobnienie prawa umów przyczynia się do wyższych kosztów, większej niepewności prawnej dla przedsiębiorstw i niższego zaufania konsumentów do jednolitego rynku. Koszty transakcyjne (takie jak dostosowanie warunków umownych i polityki handlowej do 27 systemów prawnych) oraz niepewność prawna związana z poruszaniem się wśród zagranicznych przepisów w zakresie prawa umów szczególnie utrudnia rozszerzenie działalności w ramach jednolitego rynku małym i średnim przedsiębiorstwom, które stanowią 99 proc. przedsiębiorstw w UE.

Przykładowo, brytyjska spółka zatrudniająca sześciu pracowników i osiągająca średni roczny obrót w wysokości 150 000 EUR dysponuje odnoszącym sukcesy produktem i pragnie sprzedawać go w całej Europie. Przedsiębiorstwo byłoby narażone na koszty transakcji w wysokości około 275 000 EUR z tytułu zatrudnienia ekspertów ds. prawa umów, mających za zadanie uwzględnianie przepisów pozostałych 26 państw.

Konsumenci podchodzą nieufnie do korzystania z jednolitego rynku również dlatego, że nie są pewni przysługujących im praw. Mieszkanka Finlandii mogłaby kupić buty ulubionej marki we francuskim sklepie internetowym za 110 EUR (z wyłączeniem kosztów dostawy), jednak wciąż może czuć się pewniej płacąc za nie 150 EUR w Finlandii. Wynika to z faktu, że może ona nie być pewna, czy po dokonaniu zakupu w sieci będzie miała prawo do wymiany butów, jeśli po tygodniu odpadnie od nich podeszwa.

Aby przyśpieszyć ożywienie gospodarcze, w ramach strategii Europa 2020 (IP/10/225IP/10/225) Komisja zajmuje się obecnie elementami zakłócającymi funkcjonowanie jednolitego rynku. Działania te obejmują kroki w kierunku europejskiego prawa umów.

W lipcu 2010 r., Komisja przedstawiła kilka wariantów w zielonej księdzezielonej księdze na rzecz bardziej spójnego podejścia do prawa umów. Następnie Komisja przeprowadziła konsultacje społeczne, które trwały do dnia 31 stycznia 2011 r., a ich efektem było 320 odpowiedzi (MEMO/11/55).

12 kwietnia 2011 r. Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego i Rady zatwierdziła sprawozdanie z inicjatywy własnej przedstawione przez Dianę Wallis, popierające utworzenie fakultatywnego europejskiego prawa umów (MEMO/11/236). Komisja stwierdziła również, że fakultatywny instrument mógłby zostać uzupełniony referencyjnym „zestawem narzędzi” w celu zapewnienia spójności i jakości prawodawstwa dotyczącego europejskiego prawa umów.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj