Ksiądz prałat Józef Maj, ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i Tomasz Czaplak podczas uroczystości inauguracji działalności Instytutu Strategii Polskiej.
Instytut Strategii Polskiej, którego celem ma być wypracowanie strategicznych kierunków rozwoju kraju – powołano w piątek w Warszawie. Jego inicjatorem i patronem jest ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. "Instytut Strategii Polskiej jest inicjatywą obywatelską i pozarządową, o charakterze naukowym. Jego powołanie stanowi ważny fakt o charakterze historycznym i społecznym. Podstawowym zadaniem instytutu będzie wypracowywanie programów strategicznych z uwzględnieniem konkretnych uwarunkowań zewnętrznych i politycznych" – mówił podczas spotkania na Zamku Królewskim współtwórca Instytutu Tomasz Czaplak.
Celem placówki – wedle deklaracji pomysłodawców – ma być również zbieranie dokumentacji, prowadzenie analiz i opracowywanie raportów wraz z wnioskami w odniesieniu do zjawisk ważnych dla życia publicznego w Polsce. W skład instytutu ma wejść Rada Naukowa, powołane zostaną również sekcje zajmujące się poszczególnymi dziedzinami życia publicznego.
"Dzięki skupieniu wokół tej inicjatywy ludzi podzielających sposób widzenia państwa silnego ekonomicznie i gospodarczo, instytut ma szansę stać się samodzielnym ośrodkiem naukowo-badawczym, kreującym pozytywny wizerunek Polaków i Polski na świecie" – podkreślił Czaplak.
Obecny na spotkaniu ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski zaznaczył, że ma nadzieję, iż piątkowa uroczystość stanie się początkiem owocnej pracy instytutu dla kraju i narodu. "Przyjmuję z satysfakcją fakt, że grupę inicjatorów Instytutu ożywia taka sama troska o Polskę, jaka cechowała niegdyś twórców Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zadania, jakie stoją przed Polską w dobie globalizacji, są inne od wyzwań, jakie stały przed twórcami Towarzystwa, ale imię Polski i miłość do ojczyzny ma zawsze to samo imię. Państwo polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli, wskrzeszonym walką i ofiarą najlepszych swoich synów i ma być przekazywane w spadku dziejowym z pokolenia na pokolenie" – powiedział Kaczorowski.
Inicjatywę powołania instytutu skomentowała również socjolog Jadwiga Staniszkis oceniając, że powstanie takiego miejsca, w którym mogłyby się pojawiać wizje "na tyle porywające i na tyle równocześnie realistyczne, żeby móc odwracać niekorzystne dla Polski tendencje" jest konieczne. "Konieczne jest także powstanie miejsca dla stawiania zadań na tyle trudnych, żeby młodych, wykształconych ludzi zatrzymywać w Polsce, miejsca, które byłoby katalizatorem wymiany elit na bardziej profesjonalne. Mam nadzieję, że stanie się takim miejscem" – podsumowała Staniszkis. (AKN, PAP – Nauka w Polsce, tot/bsz)
Zaloguj się Logowanie