Potrzebne zmiany w systemie stanowienia prawa

Stworzenie odpowiedniego otoczenia prawno-regulacyjnego dla prowadzenia działalności gospodarczej jest podstawowym zadaniem rządu i parlamentu. Przedsiębiorcy ocenią przepisy pozytywnie, jeśli będą przejrzyste i stabilne. – Obecny stan rzeczy w dziedzinie legislacji daleki jest niestety daleki od stanu pożądanego – mówi ekspert Pracodawców RP Piotr Wołejko.

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej wielokrotnie zwracali uwagę na istotne mankamenty systemu stanowienia prawa w Polsce, m.in. organizując spotkanie prasowe pt. „Tak stanowi się prawo w Polsce” w maju br. W dzisiejszym Dzienniku Gazecie Prawnej przedstawiono część pomysłów głównych partii politycznych w zakresie poprawy procesu legislacyjnego. Zdaniem Pracodawców RP proponowane zmiany są niewystarczające.

- Postulujemy przeprowadzenie kompleksowej reformy systemu stanowienia prawa, której fundamentami powinno być wzmocnienie roli konsultacji społecznych oraz zwiększenie znaczenia Oceny Skutków Regulacji wraz z Oceną Kosztów Regulacji – mówi ekspert. Jego zdaniem projekty aktów prawnych należy rzetelnie konsultować z zainteresowanymi podmiotami, a także przeprowadzić poważną analizę skutków finansowych wprowadzenia przepisów w życie. W legislacji, jak w ochronie zdrowia, naczelną zasadą powinno być sformułowanie – primum non nocere (łać. przede wszystkim, nie szkodzić). – Warto o tym pamiętać szczególnie w sytuacji bardzo częstego nowelizowania niektórych ustaw, jak ustawa o podatku od towarów i usług czy Prawa energetycznego – przypomina Wołejko.

Zdaniem eksperta Pracodawców RP doszliśmy już do momentu, w którym przed przyjęciem nowych regulacji należy przeprowadzić audyt istniejących przepisów i zastanowić się, czy zamiast uchwalać nowe prawo, nie powinniśmy najpierw uchylić już obowiązującego.

- Uchwalanie coraz to nowych przepisów na pewno nie doprowadzi do deregulacji gospodarki. Uchwalone w tej kadencji parlamentu dwie ustawy deregulacyjne należy pochwalić, jednak przed nowym parlamentem nadal wiele pracy – podsumowuje Piotr Wołejko.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj