Wśród urzędników zajmujących się funduszami unijnymi przeważają osoby młode, z wyższym wykształceniem, dobrą znajomością języka obcego. Niestety dość często sprawy wymagające specjalistycznej wiedzy z zakresu funduszy UE powierzane są osobom niedoświadczonym lub rozpoczynającym swoją pierwszą pracę.
Z raportu MRR na temat potencjału administracyjnego instytucji zaangażowanych we wdrażanie programów operacyjnych (stan na koniec czerwca 2008 r.) wynika, że z wiedzą merytoryczną i doświadczeniem urzędników zajmujących się obsługa funduszy UE nie jest aż tak źle, jak twierdzą niektórzy beneficjenci narzekający na brak informacji i niekompetencję przy przyznawaniu unijnych dotacji.
Okazuje się bowiem, że wśród ogółu zatrudnionych w instytucjach zarządzających i pośredniczacych we wdrażaniu programów operacyjnych blisko jedna czwarta pracowników legitymuje się stażem od 1 do 2 lat w instytucjach związanych z wykorzystaniem środków UE. Najmniej liczną grupę stanowią osoby z najkrótszym doświadczeniem we wdrażaniu funduszy strukturalnych tj. do pół roku.
W ministerstwach przeważa kadra posiadająca co najmniej 2 letnie doświadczenie praktyczne w zajmowaniu się tematyką środków z UE (ponad 50 proc.). Najwięcej takich urzędników jest w MRR – 65 proc., MŚ – 60 proc., MI – 50 proc. oraz MNiSW – 47 proc.
Najgorzej pod tym względem jest w resorcie pracy i MSWiA. W obu ministerstwach przeważają osoby z krótkim – maksymalnie jednorocznym doświadczeniem we wdrażaniu środków strukturalnych. W MPiPS jest to aż 55 proc. ogółu osób obsługujących programy unijne, a w MSWiA 34 proc.
Spośród urzędów marszałkowskich najbardziej doświadczonych pracowników ma woj. pomorskie. Aż 51 proc. pracowników urzędu marszałkowskiego zajmujących się funduszami unijnymi posiada co najmniej 2 letnie doświadczenie w tym temacie. W UM woj. podkarpackiego ten odsetek wynosi 46 proc. Dla porównania w UM woj. kujawsko-pomorskiego pracowników z takim doświadczeniem jest ok. 13 proc.
Najmłodszą kadrę zajmującą się wdrażaniem programów unijnych ma urząd marszałkowski woj. lubuskiego. Aż 44 proc. pracowników zajmuje się tą problematyką mniej niż pół roku.
W najgorszej sytuacji kadrowej, jeśli chodzi o dysponowanie pracownikami z doświadczeniem merytorycznym we wdrażaniu środków UE występuje w instytucjach, które nie zajmowały się dotąd zagadnieniami dotyczącymi funduszy strukturalnych. Wobec niedoboru na rynku pracy pracowników z kwalifikacjami i wiedzą na temat polityki spójności, zwykle odsetek takich osób jest znacznie niższy niż pracowników bez doświadczenia.
Pracownikami merytorycznymi w wielu przypadkach są osoby młode, często rozpoczynające swoją pierwszą pracę, a zajmujące się kwestiami wymagającymi odpowiedniej wiedzy merytorycznej, niezbędnej w przygotowaniu dokumentów, obsługi beneficjentów, itp.
Skala pracowników z doświadczeniem powyżej 2 lat pracy związanej z funduszami strukturalnymi, na tle innych analizowanych grup jest tam najniższa (średnio ponad 29 proc.), ale nie odbiega w drastyczny sposób od wskaźników w ministerstwach oraz UM. Również wskaźnik osób z najkrótszym doświadczeniem zawodowym jest analogiczny, jak w pozostałych analizowanych grupach i wynosi 17 proc. (PAP/mp/)
Zaloguj się Logowanie