Polskie media regularnie informują o opóźnieniach w budowie stadionów czy infrastruktury komunikacyjnej. Co jakiś czas opinia publiczna dowiaduje się o porażce dotyczącej jakiegoś projektu związanego z Euro 2012, politycy obwiniają się nawzajem za niepowodzenia w przygotowaniach do tej ważnej sportowej imprezy.
Według ekspertów z firmy Optima Partners receptą na problemy związane z realizacją tych kluczowych dla naszego kraju projektów mogłaby okazać się Metoda Łańcucha Krytycznego (CCPM). Metoda ta od lat jest z powodzeniem stosowana podczas realizacji zamówień publicznych w Japonii – wykorzystanie CCPM jest tam wymogiem stawianym wykonawcom.
Na początku roku 2010 media informowały o zerwaniu przez miasto Wrocław umowy z firmą odpowiadającą za budowę stadionu. Opóźnienia w budowie obiektu były tak duże, że uniemożliwiłyby otwarcie go przed Euro 2012. Alarmujące sygnały dotyczą także budowy dróg – według doniesień prasy żadna z budowanych teraz autostrad nie będzie w pełni gotowa na mistrzostwa. Dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podkreśla, że wykonawcy mają w najgorszym wypadku zapewnić przynajmniej tzw. „przejezdność” na czas turnieju Euro 2012, takie rozwiązanie może jednak rzutować na jakość oddawanych do użytku dróg.
- Zrywanie umów z wykonawcami realizującymi zamówienie publiczne to nieczęste zjawisko. Jednostki odpowiedzialne za decyzję niechętnie przyznają się bowiem do tego, że popełniły błąd podczas wyboru firmy mającej zrealizować projekt. Najczęściej przesunięty zostaje termin oddania obiektu – mówi Mariusz Pawłowski, ekspert z firmy Optima Partners. – W przypadku realizacji projektów związanych z Euro 2012 takie przesunięcie nie jest jednak możliwe. Jeśli chcemy w przyszłości organizować imprezy takiego formatu, musimy zastosować odpowiednie metody zarządzania projektami. Moim zdaniem należy do nich Metoda Łańcucha Krytycznego, która daje bardzo wysokie prawdopodobieństwo zakończenia projektu na czas i w określonym początkowo budżecie.
CCPM zakłada rezygnację z pośrednich deadlinów skupiając się na jedynej istotnej dacie – dacie zakończenia projektu. Dzięki umiejętnie rozmieszczonym buforom projekty kończą się terminowo, pomimo przekraczania czasu poszczególnych zadań. Kolejkowanie zadań eliminuje przeciążenia zasobów. Zadania wykonywane pojedynczo, we właściwej kolejności i czasie, mogą być szybciej skończone. Sukces projektu opiera się o kończenie, a nie rozpoczynanie zadań. CCPM pozwala także skutecznie monitorować realizację projektu, co nie jest normą w przypadku tradycyjnego zarządzania projektami.
CCPM eliminuje wiele negatywnych zjawisk, z którymi mamy do czynienia podczas tradycyjnego zarządzania projektami: syndrom studenta, prawo Parkinsona, czy szkodliwą wielozadaniowość. Uniemożliwia ustalanie przez wykonawców najbezpieczniejszych, czyli najodleglejszych terminów realizacji.
Zastosowanie Metody Łańcucha Krytycznego pozwoliłoby uniknąć opóźnień przy realizacji zamówień publicznych. Takie rozwiązanie przyniosłoby korzyści zarówno zleceniodawcom i wykonawcom, jak i społeczeństwu, które z pewnością doceniłoby funkcjonalność dworców i obiektów sportowych, udogodnienia komunikacyjne związane z drugą linią metra, czy z nowymi drogami. Warto wykorzystać doświadczenie Japonii, która z powodzeniem wprowadziła Metodę Łańcucha Krytycznego jako normę podczas realizacji zamówień publicznych.
Zaloguj się Logowanie