Węgrzy wypróbowali pewien szczególny rodzaj diety zainspirowany przez parę z Kanady, która postanowiła promować “lokalną żywność dla globalnych zmian”. Kanadyjczycy nadali jej miano diety stu mil i ich akcja trwała cały rok. Na Węgrzech projekt ten nazwany został dietą pięćdziesięciu kilometrów, a czas jej trwania ograniczono do jednego miesiąca.
Idea jest bardzo prosta: biorący udział w akcji kupują żywność tylko od lokalnych producentów, którzy prowadzą swoje gospodarstwa w promieniu 50 km od ich miejsca zamieszkania.
Dlaczego uczestnicy projektu są przekonani, że to dobra inicjatywa? Po pierwsze to w znacznym stopniu redukuje dwutlenek węgla, ponieważ produkt nie musi pokonywać setek kilometrów zanim dotrze do klienta. Po drugie nie powstanie kilka ton śmieci, gdyż produkt obędzie się bez opakowania potrzebnego do transportu. Co więcej, jeśli spożywamy produkty zgodnie z zasadą ich sezonowości, spożywamy o wiele mniej chemikaliów, ponieważ żywność nie musi sztucznie utrzymywać świeżości podczas długich godzin transportu.
Wreszcie, osoby odżywiające się w ten sposób wspomagają małych lokalnych producentów w nierównej konkurencji z wielkimi sieciami supermarketów. Tak więc będąc zaangażowanym w dietę pięćdziesięciu kilometrów możemy żyć zdrowiej, świadomiej i zgodnie z ekologią.
Istnieją trzy poziomy uczestnictwa – początkujący, średnio zaawansowany i zaawansowany – w ten sposob każdy może sam zdecydować, w jakim stopniu chce zastosować reguły diety. Ostatecznie celem tej inicjatywy jest zmiana nawyków kupowania, tak aby kupować więcej lokalnej oraz sezonowej żywności.
Zaloguj się Logowanie