Kraje europejskie będą potrzebować coraz więcej migrantów, zwłaszcza w zawodach, związanych z pomocą społeczną i zawodami medycznymi – wynika z informacji podanych przez Krajową Sieć Migracyjną.
Konferencję „Cudzoziemcy na rynkach pracy państw członkowskich UE” zorganizowała w Warszawie Krajowa Sieć Migracyjna (KSM), funkcjonująca przy MSWiA, a zajmująca się monitorowaniem migracji. Europejska Sieć Migracyjna, w której skład wchodzi KSM, została utworzona w 2008 roku na podstawie dyrektywy UE.
Obecnie – według danych GUS – jak powiedział Krzysztof Lewandowski z departamentu polityki migracyjnej MSWiA – za granicą pracuje około 1,8 mln Polaków. Jest ich o 340 tys. mniej niż rok wcześniej. Zdaniem Lewandowskiego kryzys gospodarczy „przyhamował tempo migracji”, ale zjawisko to będzie się nasilać.
Kraje europejskie będą potrzebować – jak ocenił – zwłaszcza osób z kwalifikacjami medycznymi. „Jeżeli ktoś kształci się w tej dziedzinie, to znajdzie pracę we wszystkich krajach” – powiedział.
Dotychczas Polacy wyjeżdżali przeważnie do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Tymczasem – jak powiedział Lewandowski – w ostatnim roku bardziej popularnym kierunkiem migracji jest Norwegia i Holandia. „Po 1 maja 2011 roku w tej dziedzinie nastąpi korekta, kiedy Niemcy i Austria otworzą swoje rynki pracy” – podkreślił. Obecnie na rynku niemieckim pracuje około 400 tys. emigrantów z Polski.
Zastępca dyrektora departamentu badań demograficznych GUS Lucyna Nowak powiedziała, że nadal najwięcej Polaków – blisko 0,5 mln – przebywa w Wielkiej Brytanii. „Coraz bardziej popularnym kierunkiem migracji dla kadry wysoko kwalifikowanej są kraje skandynawskie, zwłaszcza Norwegia i Szwecja” – podkreśliła. „W przypadku kadry średnio wykwalifikowanej są to kraje południowe – Hiszpania i Włochy” – zaznaczyła.
Joanna Napierała z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego powiedziała, że Polacy są bardzo mobilni. Blisko 40 proc. Polaków przemieszcza się między różnymi krajami: Niemcami, Hiszpanią, Norwegią. Z przeprowadzonych przez Napierałę badań wynika, że coraz więcej Polaków, pracujących w Norwegii, dąży do zalegalizowania swojej pracy. Początkowo – jak powiedziała – do Norwegii wyjeżdżali przeważnie mężczyźni, którzy pracowali w sektorze budowlanym. Obecnie – często dołączają do nich rodziny.
Zdaniem Napierały istnieje tendencja do legalizacji pobytu w Norwegii. I tak z badań, przeprowadzonych w 2006 roku wynikało, że około 50 proc. pracujących tam mężczyzn pracowało legalnie. Według badania w 2010 r. Polaków legalnie zatrudnionych było więcej. Napierała nie podała jednak dokładnych danych z badania, przeprowadzonego latem w Oslo na próbie 500 osób – Polaków, pracujących w Norwegii. Zostanie ono opracowane w przyszłym roku.
Z tegorocznych danych GUS wynika, że w końcu 2009 roku poza granicami Polski przebywało czasowo około 1,87 mln Polaków, w tym blisko 1,6 mln w krajach Unii Europejskiej. Najwięcej osób przebywało w Wielkiej Brytanii (555 tys.), Niemczech (415 tys.), Irlandii (140 tys.) oraz we Włoszech, Holandii i Hiszpanii (po około 85 tys.). Szacuje się, że około 3/4 czasowych emigrantów z Polski (około 1, 4 mln) przebywa za granicą co najmniej 12 miesięcy.
Zaloguj się Logowanie