Kontrole w sprawie nowych klatek dla kur niosek rozpoczną się w styczniu 2012 roku – zapowiedział komisarz UE ds. zdrowia John Dalli. Nieoficjalnie wiadomo, że KE nie będzie wymagać od producentów niszczenia jaj od kur trzymanych w starych klatkach.
Zgodnie z przepisami unijnymi najpóźniej do 1 stycznia hodowcy muszą wymienić klatki, w których przetrzymywane są kury nioski, na te spełniające kryteria unijne. W innym razie jajka wyprodukowane przez ich kury nie będą mogły być sprzedawane, a państwa, które nie spełnia przepisów, poniosą unijne kary.
„Komisja nie ma zamiaru przedłużyć ostatecznej daty przystosowania się do dyrektywy. Już przygotowujemy się do tego, żeby przeprowadzić konieczne kontrole (zgodności) i jeśli to konieczne, podjąć środki ochronne wobec wszystkich państw, a jest ich wiele, które nie dostosowały się w pełni” – powiedział na konferencji prasowej w przerwie obrad unijnych ministrów ds. zdrowia w Brukseli komisarz John Dalli. Obradom przewodniczył szef polskiego resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz.
KE otworzy procedury karne wobec państw, które nie wdrożą unijnych przepisów. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że kontrole będą dotyczyć wyłącznie stanu wymiany klatek, a UE nie będzie wymagać od producentów niszczenia jaj pochodzących od kur przetrzymywanych w nieodpowiednich klatkach.
Z danych KE wynika, że w nieprzystosowanych klatkach starego typu znajdzie się po 1 stycznia ponad 51 mln kur w przynajmniej 11 krajach UE, co odpowiada około 50 mln jajek dziennie. „Albo państwa członkowskie znajdą sposoby miedzy sobą, by zapewnić zbyt takich jaj, albo zapewnią, że jajka nie znajdą się poza terytorium kraju” – przyznał jeden z unijnych urzędników. Podobnie z jajami, które nie służą sprzedaży detalicznej, ale do przetwórstwa, i są wykorzystywane np. do produkcji szamponów. „Kontrola, które z tych jaj pochodzą od kur z nieodpowiednich klatek, jest praktycznie niemożliwa” – przyznał urzędnik.
W listopadzie, po rozmowach z komisarzem Dallim, minister rolnictwa Marek Sawicki informował o możliwym „okresie przejściowym” dla producentów, którzy już rozpoczęli inwestycje w nowe klatki, ale nie zdążą z ich wymianą przed 1 stycznia. Mówił, że taki okres „nie będzie dłuższy niż siedem miesięcy, a więc do końca lipca, i że jaja produkowane w klatkach nieulepszonych będą miały ograniczony dostęp do rynku”. Okres przejściowy dotyczyłby jedynie producentów jaj przeznaczonych do przetwórstwa, a nie do sprzedaży detalicznej, i byłby uwarunkowany zobowiązaniem hodowców do wymiany klatek.
KE nie potwierdziła wtedy wprost proponowanego okresu przejściowego, ale nie zakomunikowała daty otwarcia procedur o naruszenie unijnego prawa. „Proces otwierania procedur w przypadku państw ich nieprzestrzegających rozpocznie się tak szybko, jak to będzie możliwe” – oświadczył w komunikacie Dalli. Już wtedy dodał, że Komisja „nie zaproponuje żadnego odroczenia” przewidzianego prawnie terminu (1 stycznia) wdrożenia dyrektywy.
Chodzi o unijne przepisy z 1999 r., ustalające minimalne normy ochrony niosek. W klatkach nowego typu ma być mniej kur niż dotychczas, a klatki mają mieć minimum 35 cm wysokości i m.in. grzędę. Od momentu wejścia w życie nowych przepisów stare klatki mają być zakazane, a rolnicy, którzy nie umieszczą kur w nowych, mają znaleźć inne sposoby na ich przetrzymywanie, np. hodowlę na otwartym terenie.
W Polsce problem niewymienionych klatek dotyczy ok. 4 mln kur, czyli zdaniem ministra Sawickiego „około 30 proc. kurników”. Większość producentów, którzy wiążą swoje nadzieje z produkcją jaj, dokonała już koniecznych inwestycji.
Obradujący w Brukseli ministrowie zdrowia przyjęli wnioski dotyczące profilaktyki i wczesnego wykrywania przewlekłych chorób oddechowych u dzieci, wczesnego wykrywania i leczenia zaburzeń komunikacyjnych u dzieci i zmniejszenia różnic zdrowotnych w UE poprzez promowanie zdrowego stylu życia. „Mimo że nie są to działania o charakterze legislacyjnym, to są one wskazówkami i kamieniami milowymi europejskiej polityki zdrowotnej” – powiedział Arłukowicz.
Zaloguj się Logowanie