Koniec z Armagedonem!

Eksperyment pod nazwą „piwo Armagedon 2012” zakończył się sporym sukcesem. Autorom testu chodziło o ustalenie czy polski rynek jest w stanie przyjąć nikomu nie znane piwo kontraktowe o dziwnie brzmiącej nazwie.

Dodatkowym utrudnieniem było przyjęte założenie, że na reklamę piwa nie zostanie zainwestowana ani jedna złotówka. Całą sferę promocji postanowiono ograniczyć do komunikatów prasowych oraz wykorzystania darmowych narzędzi promocji w sieci.

- To było karkołomne zadanie – mówi Marek Wyciślok właściciel firmy Górna Półka Skład Alkoholi, jeden z pomysłodawców eksperymentu – i trudno było przewidzieć, czy piwo o „nie piwnej” nazwie i etykiecie osadzonej w stylistyce francuskich win znajdzie swoich zwolenników.

Do promocji piwa wykorzystano serwisy YouTube oraz Joemonster.org, gdzie opublikowano kilkudziesięciosekundowy spot reklamowy. W trakcie eksperymentu w pierwszym serwisie z filmem zapoznało się ponad 4000 użytkowników, w drugim prawie 2500. Dołączywszy w ostatniej chwili serwis Nautilus.org.pl (z zalinkowanym filmikiem z YouTube) w ciągu zaledwie kilku dni zwiększył tę liczbę o kolejne 2000 użytkowników. Podczas trwającego zaledwie pół roku eksperymentu sprzedano ponad 6 tys. butelek.

Obecnie firma Górna Pólka Skład Alkoholi przygotowuje nowe, tym razem już nie eksperymentalne, kontraktowe piwo.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj