Mleko zanim znajdzie się na sklepowych półkach przechodzi proces pasteryzacji polegający ogrzewaniu produktu w celu eliminacji znajdujących się w nim mikroorganizmów, które mogłyby być szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Mleko w rezultacie przeprowadzonego procesu przetwarzania nie posiada już charakterystycznej warstwy piankowego kremu na swym wierzchu zawierającego jednak cenne składniki w postaci witamin i mikroelementów np. A, B1, B2, B12, potas. Australijska firma Made by Cow opracowała nowy sposób obróbki termicznej mleka pozwalający na zachowanie jak największych jego właściwości.
Według pomysłu australijskich naukowców mleko po wydojeniu trafia do specjalnie przygotowanych butelek, a te do urządzenia, w którym dokonuje się ich kompresji przy pomocy zimnej wody. Butelka zmienia swój kształt, a w jej środku wytwarza się ciśnienie, które eliminuje szkodliwe bakterie. Pierwsze wyniki testów potwierdzają, iż mleko po takiej obróbce jest bardziej zbliżone swoimi właściwości do świeżego mleka pochodzącego prosto od krowy. Zachowuje ono naturalną konsystencję, smak oraz prozdrowotne właściwości, dlatego też zostało uznane przez australijskie służby sanitarne za bezpieczne i dopuszczone do sprzedaży.
Zaloguj się Logowanie