Pomysłodawczyni projektu sprawdza właśnie, jak śpi się w zaprojektowanych przez nią kapsułach.
„Moim zdaniem jest całkiem wygodnie, a na pewno przytulnie.”
Na tym zdjęciu poglądowym wydać, jak kapsułowy hotel będzie wyglądał, jeśli powstanie. Kapsuły zostaną ułożone jedna na drugiej, tak by uformować konstrukcję o przekroju plastra miodu. Barbara wpadła na ten pomysł podczas zeszłorocznego festiwalu w Gandawie.
„Któregoś dnia stwierdziliśmy, że nie będziemy wracać za miasto, ale zostaniemy w hotelu w samej Gandawie. Okazało się jednak, że nie jest to wcale proste – wszystkie miejsca noclegowe były zajęte. Pomyślałam, że moglibyśmy postawić tu ule – nie dla pszczół, lecz dla ludzi. Jednak wtedy była to czysta fantazja.”
Jednak dziś to już rzeczywistość. Pomysłem zainteresowali się organizatorzy wielu festiwali i chętnie wynajmują „hotel”. Traktują go jako alternatywę dla namiotów. Dzięki konstrukcji można zaoszczędzić sporo miejsca. Ponadto, miejsca w tym „hotelu” są o wiele wygodniejsze.
„Pomieszczenie jest zasadniczo jednoosobowe. Można podnieść część łóżka i stworzyć miejsce siedzące. Komora poniżej przeznaczona jest na bagaż. Jest tu też przyłącze elektryczne. Zarówno przód jak i tył można oczywiście zamknąć.”
„Hotel” w kształcie plastra miodu pojawi się też na tegorocznym festiwalu w Gandawie.
„Jeśli wszystko się uda, produkcję na dużą skalę rozpoczniemy w listopadzie. Chcemy być gotowi na sezon festiwalowy w 2015 r.”
Zaloguj się Logowanie