Demencja, utrata kontaktu z rzeczywistością, gubienie się w znanej sobie przestrzeni – to najbardziej rozpoznawalne objawy Alzheimera, choroby, na którą tylko w Polsce cierpi już 200 000 osób, a wraz z nimi także ich rodziny. Opieka nad chorym wymaga bowiem wiele troski, cierpliwości oraz błyskawicznej interwencji w chwilach kryzysu.
Jeszcze do niedawna w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia osoby chorej, jak np. nagłe zaginięcie, jej bliscy mogli liczyć tylko na siebie. Dzisiaj z pomocą przychodzi nowoczesna technologia: wynalazek GPS Life, który pozwala na błyskawiczną identyfikację miejsca pobytu podopiecznego oraz alarmowanie o potencjalnym niebezpieczeństwie.
200 000 osób chorujących na na Alzheimera w Polsce to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Na całym świecie dotkniętych tą przypadłością jest aż 30 mln osób, a prognozy na najbliższe lata nie są optymistyczne. Zakłada się, że do roku 2050 roku, ze względu na starzenie się społeczeństw w krajach uprzemysłowionych, liczba chorych potroi się. Dodatkowo, sytuację utrudnia fakt, że na Alzheimera nie ma skutecznego lekarstwa, a do tej pory nie określono jednoznacznie genezy choroby.
Chory na Alzheimera budzi się we własnym mieszkaniu, ale go nie rozpoznaje, czuje się zagubiony, opuszcza dom w poszukiwaniu miejsca, które wyda mu się znajome, błąka się po okolicy, nie pamięta adresu zamieszkania, zostaje sam w obcej przestrzeni – taki scenariusz nie należy do rzadkości. Nagłe zaginięcia są częstym zjawiskiem, które zagraża bezpieczeństwu podopiecznych. Aby zapobiegać takim wydarzeniom przedsiębiorcy z Małopolski stworzyli projekt o nazwie GPS Life, którego zadaniem jest monitorowanie miejsca pobytu osoby chorej oraz szybkie informowanie o sytuacji kryzysowej i potrzebie niezwłocznej interwencji.
Osoba chora nosi zawsze ze sobą urządzenie lokalizujące, które zdalnie komunikuje się z usługą GPS i pozwala na stałe monitorowanie jej miejsca pobytu. Gdy chory opuści bezpieczny, wyznaczony dla niego obszar – uruchamiany jest system alarmowy. Natychmiast, bez chwili zwłoki, wysyłana jest wiadomość SMS o zaistniałym zdarzeniu na telefon komórkowy opiekuna. Następnie, jeśli istnieje potrzeba uzyskania kolejnych informacji o miejscu pobytu chorego – opiekun wysyła SMS-a z zapytaniem do systemu, a ten odpowiada w taki sam sposób – odsyłając wiadomość zwrotną z aktualną lokalizacja podopiecznego. To podstawowe działanie systemu GPS Life jest dodatkowo uzupełnione o możliwość wysyłania sygnału alarmowego przez osobę chorą. Gdy znajdzie się on w sytuacji, która zagraża jego bezpieczeństwu, za pomocą przycisku na urządzeniu wysyła sygnał SOS, o którym opiekun zostaje poinformowany poprzez wiadomość SMS. Te dwa, współgrające ze sobą mechanizmy, mają zapewnić osobom z zaburzeniami świadomości większą swobodę, poczucie bezpieczeństwa, a niewykluczone, że nawet uratować życie.
Opieka nad chorymi na Alzheimera wymaga czujności niemal 24h na dobę, dlatego bardzo często jest ponad siły jednej osoby. Problemy, z jakimi spotykają się opiekunowie osób starszych dotkniętych Alzheimerem, doskonale znane są twórcom systemu GPS Life, którzy podczas pracy nad projektem dołożyli wszelkich starań, aby wynalazek był realną odpowiedzią na wyzwania, z jakimi związana jest ich codzienna praca:
Sami, jako pomysłodawcy projektu GPS Life, mamy nieszczególnie przyjemne doświadczenia, zarówno w kwestii zaginięć, jak i opieki nad osobami niepełnosprawnymi – tłumaczy Wiesław Krzeczkowski, współtwórca projektu GPS Life. Niewykluczone, że to nasze osobiste przeżycia wpłynęły na decyzję o wykorzystaniu technologii właśnie w tym kontekście. Jednak przy tworzeniu GSP Life, nie kierowaliśmy się tylko własnymi przeczuciami – przed przystąpieniem do realizacji projektu przeprowadziliśmy także badania, które miały na celu wykazanie, czy takie rozwiązanie jest rzeczywiście potrzebne? Na podstawie analizy zebranych ankiet przekonaliśmy, się że tak. Poświęciliśmy też sporo czasu na osobiste rozmowy z osobami chorymi i ich opiekunami. Te kontakty były dla nas dodatkową inspiracją przy pracy nad projektem.
Projekt przedsiębiorców z Małopolski bazuje na dwóch podstawowych technologiach: lokalizatorze GPS monitorującego miejsce pobytu chorego oraz krótkiej wiadomości tekstowej, która jest elementem pozwalającym na szybki przepływ informacji. Zaangażowanie techniki w ochronę zdrowia i życia ludzi jest być może odpowiedzią na nowe zjawiska, z jakimi mamy do czynienia w państwach rozwiniętych: starzenie się społeczeństwa, choroby cywilizacyjne, związana z nimi potrzeba opieki nad chorymi. W sukces przedsięwzięcia i możliwość jego wykorzystania na szeroką skalę wierzy także platforma SMSAPI.pl, partnerująca projektowi:
GPS Life to doskonały przykład na to, jak właściwie wykorzystana technologia, przy partnerskiej współpracy biznesu, może służyć człowiekowi – mówi Andrzej Ogonowski, kierownik działu marketingu i PR SMSAPI.pl. Na bazie niemłodego już SMS-a i popularnej usługi GPS powstał nowy wynalazek, który ma bezpośredni wpływ na poprawę komfortu życia osób cierpiących na chwilowe lub trwałe zaburzenia świadomości. W przyszłości takie choroby jak Alzheimer, demencja będą dotykały coraz więcej osób, a wynalazek GPS może znacząco podnieść ich komfort życia. Cieszymy się, że mogliśmy wspomóc pomysłodawców projektu GPS Life naszymi rozwiązaniami technicznymi i mieć swój wkład w rozwój całego przedsięwzięcia.
GPS Life to wynalazek, który powstał z myślą o osobach dotkniętych demencją i Alzheimerem, projekt jest jednak na tyle uniwersalny, że może znaleźć zastosowanie także w wielu innych przypadkach. Alarmowy przycisk SOS na urządzeniu może być ratunkiem dla osób zagrożonych zawałem serca, udarem mózgu czy padaczką. W sytuacji nagłego ataku, kiedy wykonanie połączenia telefonicznego czy wysłanie SMS-a do bliskich lub służb ratunkowych jest już niemożliwe, choremu pozostaje właśnie włączenie przycisku SOS. Reakcją na to działanie jest automatyczne rozesłanie informacji o zdarzeniu do wskazanych opiekunów. W takich sytuacjach szybki przepływ informacji jest na wagę życia.
Zaloguj się Logowanie