- Niekonwencjonalne złoża gazu mogą zmienić w przyszłości kształt krajowego energy mix i poprawić bezpieczeństwo energetyczne Polski. Obecnie błękitne paliwo stanowi 14 proc. w strukturze zużycia energii – powiedziała wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska podczas konferencji poświęconej perspektywom eksploatacji złóż gazu łupkowego w Polsce. Spotkanie odbyło się 8 kwietnia br. na Politechnice Warszawskiej.
Wiceminister Strzelec-Łobodzińska przypomniała, że jednym z celów „Polityki energetycznej Polski do 2030 r.” jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu. – Szczególnie zależy nam na zwiększeniu możliwości wydobywczych gazu ziemnego na terenie Polski, w tym ze złóż niekonwencjonalnych – podkreśliła.
Jak poinformowała już 14 firm prowadzi poszukiwanie złóż gazu łupkowego (shale gas): w rejonie Lubelszczyzny, Mazowsza, Pomorza i Monokliny Przedsudeckiej. Obszar planowanych prac wynosi ponad 37 tys. km2. Według amerykańskich prognoz w naszym kraju może być od 1 do 3 bln m³ gazu łupkowego.
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Lee Feinstein podkreślił, że amerykańskie firmy już w przyszłym miesiącu rozpoczną odwierty w skałach ilastych na Pomorzu. Zaznaczył, że przed rozpoczęciem wydobycia konieczne jest wykonanie skomplikowanych i kosztownych badań i ekspertyz.
W opinii ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, dzięki amerykańskim technologiom i naszym złożom możemy zrobić kolejny krok w kierunku uniezależnienia się od dostaw rosyjskiego gazu.
Konferencję „Bezpieczeństwo energetyczne i rola gazu łupkowego: amerykańskie doświadczenia a polskie perspektywy” zorganizowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ambasada Amerykańska w Warszawie oraz Politechnika Warszawska.
W spotkaniu wzięli również udział przedstawiciele amerykańskich firm, m.in.: Maraton Oil Corporation, Schlumberger, ConocoPhilips, Wood Mackenzie, Halliburton.
/MG
- Niekonwencjonalne złoża gazu mogą zmienić w przyszłości kształt krajowego energy mix i poprawić bezpieczeństwo energetyczne Polski. Obecnie błękitne paliwo stanowi 14 proc. w strukturze zużycia energii – powiedziała wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska podczas konferencji poświęconej perspektywom eksploatacji złóż gazu łupkowego w Polsce. Spotkanie odbyło się 8 kwietnia br. na Politechnice Warszawskiej.
Wiceminister Strzelec-Łobodzińska przypomniała, że jednym z celów „Polityki energetycznej Polski do 2030 r.” jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu. – Szczególnie zależy nam na zwiększeniu możliwości wydobywczych gazu ziemnego na terenie Polski, w tym ze złóż niekonwencjonalnych – podkreśliła.
Jak poinformowała już 14 firm prowadzi poszukiwanie złóż gazu łupkowego (shale gas): w rejonie Lubelszczyzny, Mazowsza, Pomorza i Monokliny Przedsudeckiej. Obszar planowanych prac wynosi ponad 37 tys. km2. Według amerykańskich prognoz w naszym kraju może być od 1 do 3 bln m³ gazu łupkowego.
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Lee Feinstein podkreślił, że amerykańskie firmy już w przyszłym miesiącu rozpoczną odwierty w skałach ilastych na Pomorzu. Zaznaczył, że przed rozpoczęciem wydobycia konieczne jest wykonanie skomplikowanych i kosztownych badań i ekspertyz.
W opinii ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, dzięki amerykańskim technologiom i naszym złożom możemy zrobić kolejny krok w kierunku uniezależnienia się od dostaw rosyjskiego gazu.
Konferencję „Bezpieczeństwo energetyczne i rola gazu łupkowego: amerykańskie doświadczenia a polskie perspektywy” zorganizowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ambasada Amerykańska w Warszawie oraz Politechnika Warszawska.
W spotkaniu wzięli również udział przedstawiciele amerykańskich firm, m.in.: Maraton Oil Corporation, Schlumberger, ConocoPhilips, Wood Mackenzie, Halliburton.
/MG
Zaloguj się Logowanie