Wiatr, słońce, odpady, fale oceaniczne, a nawet wnętrze Ziemi. To wszystko to potencjalne źródła energii odnawialnej, które mogą zastąpić tradycyjne metody produkowania prądu i ciepła. Temu na ile możliwe jest upowszechnienie tych sposobów pozyskiwania energii przyglądali się deputowani Komisji Przemysłu PE.
Unijny plan zakłada, że do 2020 r. 20 proc. energii będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Z danych z 2007 r. wynika, że na razie tylko dziewięć proc. wytwarzanej energii jest przyjazne środowisku. Jednak Komisja Europejska szacuje, że cel uda się osiągnąć i że w 2020 r. ze źródeł odnawialnych będzie produkowane 20,3 proc. energii.
Na zlecenie Komisji Przemysłu PE powstał raport o możliwościach rozwoju źródeł energii odnawialnej w Unii. Deputowani skupili się na technologiach, które obiecują najwięcej w ciągu najbliższych 10-20 lat.
Jedną z takich metod wytwarzania energii są wiatraki. Ale nie takie tradycyjne – deputowani mają na myśli maszyny ustawione przy linii brzegowej morza. Z badań wynika, że wiatr jest silniejszy nad terenem morza, niż nad lądem. Wiatraki ustawione w morzu wytwarzają więc więcej energii. Takie projekty są we wstępnej fazie, powstają już pierwsze farmy „wietrzne”. Europosłowie spodziewają się, że w ciągu najbliższych lat zmniejszą się koszty urządzeń i będą tańsze nawet niż tradycyjne wiatraki.
W raporcie jest też mowa o skoncentrowanej energii słonecznej. To system, który wykorzystuje lustra do zebrania dużej ilości energii na stosunkowo małej powierzchni. Energia elektryczna jest tworzona, gdy skoncentrowane światło jest przetwarzane na ciepło. Zdaniem ekspertów w 2020 r. trzy procent energii może być produkowane w ten sposób.
Innym rozwiązaniem jest bio-energia. Produkuje się ją z odpadów biologicznych, źródłem energii odnawialnej może być np. biomasa (drewno, odchody zwierząt, słoma, oleje roślinne, itp.). Jednak według posłów w tym rodzaju energii tkwi mniejszy potencjał niż w energii wiatrowej czy słonecznej.
Jak wskazuje raport energię można też pozyskiwać z fal oceanicznych. Urządzenia, które pozyskują energię z fal mogą ją generować zarówno z ruchów powierzchniowych, jak i głębinowych. To źródło, które może dostarczyć bardzo dużo energii, ale naukowcy mają wątpliwości co do ekologiczności samych urządzeń używanych do produkcji prądu.
Źródłem energii może też być Ziemia. Jak tłumaczą naukowcy energia geotermalna jest pozyskiwana dzięki różnicy temperatur w różnych warstwach. Woda wnika w głąb ziemi, gdzie podgrzewa się do znacznych temperatur. W wyniku tego wędruje do powierzchni ziemi jako gorąca woda lub w formie pary wodnej. Ta metoda pozyskiwania energii gwarantuje prąd i ciepło przez całą dobę. Energię geotermalną pozyskuje się już w kilku krajach europejskich. Jednak nie będzie powszechnie używana, jeśli nie spadną koszty technologiczne.
Zaloguj się Logowanie