E-sąd to strzał w dziesiątkę

Minął już nieco ponad rok od rozpoczęcia działalności pierwszego e-sądu. Elektroniczna formuła rozpatrywania spraw sprawdziła się doskonale, o czym świadczy chociażby liczba spraw, które są do niego kierowane. Dlatego też zdaniem Pracodawców RP konieczna jest ich rozbudowa – wprowadzenie kolejnych placówek oraz zwiększenie liczby pracowników.

E-sąd rozpatruje jedynie pozwy o zapłatę w trybie upominawczym. Dotyczą one najprostszych spraw, takich jak zaległe opłaty za prąd bądź za telefon. – W związku z tym, iż cała procedura odbywa się elektronicznie, postępowanie stanowi ogromne ułatwienie i oszczędność dla przedsiębiorców, którzy dokumenty mogą przesyłać z dowolnego miejsca w kraju – tłumaczy ekspert Pracodawców RP Emilia Podębska. Dzięki wprowadzeniu tej instytucji, w czasie spowolnienia gospodarczego sądy rejonowe nie zostały „zasypane” różnego rodzaju pozwami o zapłatę zaległych należności.

Od połowy 2010 roku do tej instytucji wpłynęło ponad 1,5 mln spraw, co zdaniem Pracodawców RP jest znakomitym argumentem za zwiększeniem liczby pracowników.

- Tak duże obłożenie może sprawić, że proces rozpatrywania spraw znacząco się wydłuży, a to byłoby całkowicie sprzeczne z celem jego utworzenia. Dlatego oczekujemy decyzji, które wspomogą funkcjonowanie tej instytucji.

Mamy nadzieję, iż przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zwiększenia liczby e-sądów nie zostanie zapomniany w trakcie przedwyborczej gorączki – mówi Emilia Podębska.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj