Dyskusyjne bezpieczeństwo elektronicznych papierosów

Do czasu rzetelnego zbadania bezpieczeństwa stosowania elektronicznych papierosów, ich używanie powinno zostać prawnie zabronione – przekonują naukowcy z University of California Riverside.

Papierosy elektroniczne nazywane w skrócie e-papierosami to urządzenia bazujące na tzw. elektronicznym systemie dostarczania nikotyny (z ang. ENDS). Mimo że nie są produktami tytoniowymi, są zaprojektowane tak, by wyglądały jak prawdziwe papierosy i aby podczas ich stosowania palacz czuł się tak, jak podczas zaciągania tradycyjnym papierosem.

Głównym założeniem twórców papierosów elektronicznych było umożliwienie palaczom używania tych substytutów w miejscach, gdzie palenie jest zabronione – stąd też e-papierosy nie wytwarzają dymu. Zazwyczaj składają się z baterii, atomizera i wymiennego wkładu z nikotyną zawieszoną w glikolu propylenowym i wodzie.

W celu zbadania e-papierosów naukowcy przeanalizowali produkty 6 firm. Oceniali m.in. wygląd, jakość wykonania, wartość merytoryczną ulotek informacyjnych i oznakowania. Podstawowy design wszystkich produktów był podobny, niemniej jednak jakość poszczególnych części różniła się w różnych e-papierosach.

Badacze zaobserwowali, że częstym problemem jest wyciekanie nikotyny z wkładów, głównie podczas wymiany zużytych na nowe. Poza tym oznakowanie wkładów było nieodpowiednie – brakowało danych dotyczących ich zawartości, daty przydatności do użycia i ostrzeżeń przed szkodliwym wpływem na zdrowie e-palacza.

Jak podkreślają autorzy badania, pojedyncze wkłady beznikotynowe wyglądały identycznie, jak te o wysokiej zawartości nikotyny – różniły się tylko informacją na opakowaniu zbiorczym. Wkłady wszystkich analizowanych marek zawierały niejednoznaczne informacje na temat faktycznej zawartości nikotyny w produkcie.

Poza tym, podczas zamawiania wkładów za pośrednictwem sklepów internetowych, badacze zaobserwowali częste błędy w realizacji zamówień – dostarczano im wkłady o mocy innej, niż zamówiona.

W żadnej z ulotek ani też informacji na stronie producentów nie było żadnych danych odnośnie składowania i utylizacji zużytych wkładów z nikotyną. Często w ulotkach i na stronach producentów pojawiały się informacje nie mające żadnego naukowego uzasadnienia, np.: „Po dwóch tygodniach (używania e-papierosów) pojemność twoich płuc wzrośnie o 30 proc. () Zmarszczki staną się mniej widoczne”.

„Naszym zdaniem e-papierosy powinny być prawnie wycofane z rynku dopóki ich cechy, jakość, oznakowanie i przede wszystkim bezpieczeństwo nie zostanie dokładnie określone” – podsumowują wyniki swoich badań naukowcy.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj