Dolnośląskie uzdrowiska – cisza jak lekarstwo

© freeimages.com

© freeimages.com

Najpopularniejsze uzdrowiska Dolnego Śląska – na przykład Duszniki-Zdrój czy Kudowa-Zdrój – to miejscowości o ustalonej renomie. Jednak także turyści unikający zatłoczonych szlaków znajdą enklawy ciszy na mapie dolnośląskich kurortów.

Długopole-Zdrój: woda z bąbelkami i kojący spokój

Długopole-Zdrój to wieś położona w Kotlinie Kłodzkiej (wschodnia część województwa dolnośląskiego, blisko granicy polsko-czeskiej). Niewielkie uzdrowisko liczące 610 stałych mieszkańców znajduje się u stóp Gór Bystrzyckich, w osłoniętej  i nasłonecznionej kotlinie, nad Nysą Kłodzką. Siedem kilometrów dzieli je od Bystrzycy Kłodzkiej.

Pierwsze wzmianki o Długopolu dotyczą młyna (XIV w.) oraz kopalni ałunu (XVI w.) Młyn został przekazany na uposażenie szpitala w Bystrzycy Kłodzkiej i przynosił dochód aż do XVII w. Ałun, minerał o właściwościach ściągających i aseptycznych, wydobywali tu przedsiębiorcy wrocławscy,  jednak kopalnię zamknięto po trzydziestu latach. Po jakimś czasie z nieużywanej sztolni zaczął wydobywać się dwutlenek węgla, a następnie z głębokości kilkunastu metrów wytrysnęła woda. Mieszkańcy Długopola szybko docenili właściwości naturalnej wody gazowanej i zaczęli jej używać do picia i do kąpieli. W XVIII w. przedsiębiorczy miejscowy młynarz zainwestował w drewniane ujęcie wypływającej wody oraz w kadź do kąpieli. W ślad za kuracjuszami przyjechali naukowcy: na początku XIX w. długopolska woda doczekała się analizy chemicznej potwierdzającej jej lecznicze właściwości. Od tamtego czasu źródło odkryte w dawnej sztolni nosi nazwę „Emilia” – jest to jedno z trzech eksploatowanych do dziś w Długopolu źródeł mineralnych. W XIX w. powstały pierwsze domy zdrojowe, a w uzdrowisku zaczęli osiedlać się lekarze. W 1839 r. powstało pierwsze sanatorium, odkryto wówczas również złoża borowiny. Następnie odwiercono dwa inne, istniejące do dziś, źródła lecznicze: „Eliza” w 1876 r. – obecnie „Kazimierz” – i „Renata” w 1909 r., w ówczesnej Europie najwydajniejsze i najbardziej nasycone dwutlenkiem węgla.

Długopole-Zdrój do dziś słynie z kuracji wodą pitną i kąpielami, a od niedawna również z suchych kąpieli dwutlenkiem węgla. Niezwykle wysoki stopnień nasycenia tym gazem Długopole-Zdrój zawdzięcza specyficznej budowie geologicznej. Uzdrowisko oferuje terapię chorób serca, wątroby, nadciśnienia, miażdżycy oraz nerwic. Miłośnicy tych okolic cenią sobie ciszę i spokój oraz łagodny klimat. Przez Długopole-Zdrój przebiega ponadto Główny Szlak Sudecki im. M. Orłowicza (ze Świeradowa-Zdroju do Paczkowa). Wieś zimą staje się doskonałą bazą wypadową na stoki narciarskie w Polsce i Czechach.

Jedlina-Zdrój: cicho wszędzie, blisko wszędzie

Jedlina-Zdrój jest miastem położonym w południowej części województwa dolnośląskiego na Przedgórzu Sudeckim w obrębie Gór Wałbrzyskich. Licząca dziś 4970 mieszkańców miejscowość powstała 10 km na południe od Wałbrzycha, na wysokości około 500 m n.p.m. między wzgórzami Kobieli i Rzepiska.

Pierwsza wzmianka o Jedlinie – osadzie drwali – pochodzi z XII w. Przez wiele lat Jedlina była ośrodkiem tkactwa chałupniczego, jednak rozwój miasta wiąże się ze źródłem leczniczym. W XVII w. właściciel gruntu ze źródłem zbudował przy nim altanę, a następnie gospodę dla amatorów leczniczej wody. W XVIII w. łąkę ze źródłem odkupiła żona barona von Seherr-Thossa, właściciela pałacu Jedlinka – Charlotta. Odtąd źródło nazywano jej imieniem, a rozwijające się wokół niego uzdrowisko otrzymało nazwę Bad Charlottenbrunn. Dzięki Charlotcie przeprowadzono pierwsze badania wody leczniczej, a także zbudowano pijalnie, pierwsze łazienki i dom zdrojowy. Nazwy Bad Charlottenbrunn lub Szarlotenbrun używano do 1945 r. Uzdrowisko zostało zniszczone podczas II wojny światowej. Po 1945 r. prowadzone w Wałbrzychu i okolicach prace górnicze spowodowały zaniknięcie wód leczniczych.  Jedlina-Zdrój odzyskała status uzdrowiska w latach 60. XX w., jednak wyłącznie jako oddział uzdrowiska Szczawno-Zdrój, skąd dowożone są wody mineralne.

Jedlina-Zdrój zawsze funkcjonowała w cieniu bardziej znanych uzdrowisk, jednak słynęła jako ośrodek skutecznego leczenia astmy oraz chorób układu trawiennego i moczowego. W latach świetności odwiedzało ją rocznie kilka tysięcy kuracjuszy. Także dziś jest mniej znana i uczęszczana od Szczawna-Zdroju, natomiast stanowi znakomitą turystyczną bazę wypadową: blisko stąd nie tylko do Wałbrzycha, ale również do zamku Książ czy do zamku Grodno. Do lokalnych atrakcji należy szlak turystyczno-rekreacyjny rozpoczynający się przed Domem Zdrojowym oraz pałac Jedlinka. Zimą przyciąga turystów oświetlony stok narciarski i naturalny tor saneczkowy.

Sokołowsko: cicha sława sudeckiej wsi

Sokołowsko to największa wieś Gór Suchych. Leży na wysokości 540-600 m n.p.m. w dolinach Sokołowca i Dziczego Potoku, otoczona zboczami szczytów Gór Suchych: Garbatki, Średniaka, Włostowej, Kostrzyny, Suchawy, Zamku Radosno, Granicznej, Krzywuchy, Bukowca i Stożka Małego. Licząca 944 mieszkańców wieś jest główną miejscowością Parku Krajobrazowego Sudety Wałbrzyskie.

Związana z zamkiem Radosno, założona prawdopodobnie przez benedyktynów z klasztoru w Broumovie jako Goerbersdorf, na początku XVI w. została kupiona przez hrabiego von Hochberg, założyciela zamku Książ. W II połowie XIX w. dr Hermann Brehmer na prosbę rodu Hochbergów utworzył tu pierwsze na świecie uzdrowisko leczące chorych na gruźlicę eksperymentalną metodą dietetyczno-klimatyczną. Na Goerbersdorfie wzorowano później uzdrowisko w szwajcarskim Davos. Sanatorium zainspirowało również Tytusa Chałubińskiego, lekarza i miłośnika przyrody, do poszukiwania w Polsce miejscowości o podobnych właściwościach terapeutycznych – w rezultacie odkrył i spopularyzował Zakopane.

Pod koniec XIX w. w Goerbersdorfie mogło równocześnie przebywać kilkuset kuracjuszy. Jednak przed I wojną światową popularność uzdrowiska zaczęła maleć (w Europie istniały już wówczas inne ośrodki dla chorych na gruźlicę). Niezniszczone podczas II wojny światowej, po 1945 r. nadal działało jako sanatorium. W 1946 r. na cześć profesora Andrzeja Sokołowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, współpracownika dra Brehmera, uzdrowisko otrzymało nazwę Sokołowsko.

Obecnie działa zmodernizowany przez spółkę Sanatoria Dolnośląskie zabytkowy szpital Biały Orzeł. Mikroklimat Sokołowska nadal pomaga leczyć choroby układu oddechowego, a także schorzenia laryngologiczne i kardiologiczne, jak również wspomaga terapię zaburzeń układu termoregulacyjnego. Dawne sanatorium dra Brehmera odbudowuje z kolei  Fundacja Sztuki Współczesnej In Situ, wykorzystując je równocześnie do działań artystycznych. Od 2011 r. organizuje na przykład festiwal Hommage à Kieślowski, dedykując go reżyserowi, który w młodości mieszkał w Sokołowsku.

Wieś leży na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych, jednak można tu dojechać samochodem lub podmiejskim busem (z Wałbrzycha). Do Sokołowska prowadzi również kilka tras dojazdowych dla rowerów górskich. Przez miejscowość przebiega kilka szlaków turystycznych do schroniska Andrzejówka – jeden z nich prowadzi przez ruiny zamku Radosno.

*

Warto ominąć najbardziej uczęszczane drogi, jeśli szukamy tego, czego na nich nie znajdziemy. Tylko małe, mniej modne kurorty pozwolą nam uniknąć wakacyjnego tłumu i związanego z nim dyskomfortu. Dolny Śląsk może nas tu pozytywnie zaskoczyć.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj