Dobre zdjęcie sprzeda wszystko

Każdy, kto sprzedaje na internetowych aukcjach prędzej czy później zaczyna poświęcać czas na wykonanie zdjęcia przedmiotu. Pytanie tylko czy inwestować w wyposażenie studia fotograficznego, czy układać karkołomne konstrukcje z brystolu i lamp halogenowych? A przede wszystkim czy można zrobić dobre ujęcie tanim kosztem?

Aukcja internetowa bez zdjęcia to już niemal wykroczenie. Mimo to wciąż spośród setek tysięcy przedmiotów, które codziennie są wystawiane na wirtualnych półkach, duża część jest z miejsca dyskwalifikowana. Wszystko przez nieodpowiednie fotografie, które są dołączane do opisu sprzedawanej rzeczy. – Polacy popełniają wiele błędów podczas samego procesu wykonywania zdjęć na aukcję. Do najczęstszych z nich należy m.in. nieznajomość własnego aparatu fotograficznego, korzystanie wyłącznie z funkcji automatycznej czy wbudowanej lampy błyskowej zamiast naturalnego lub sztucznego oświetlenia. Zapewniam, że gra światła i cieni jest kluczową sprawą dobrego zdjęcia – mówi Sławomir Panek, profesjonalny fotograf i trener Akademii Allegro uczącej m.in. obróbki fotografii na potrzeby internetowych aukcji.

Wirtualni sprzedawcy często nie mają również pomysłu na zdjęcie lub wykonują je tak, że kupujący równie dobrze mógłby nabyć kota w worku. Lub nawet kilka: – Brak jest często wystarczających informacji o sprzedawanym produkcie na podstawie zdjęcia. Podobnym błędem jest dodawanie zbyt wielu fotografii do jednej aukcji – precyzuje Sławomir Panek.

Bez zdjęcia nie ma aukcji

W sieci mamy trzy kategorie sprzedawców – sklepy internetowe, które najczęściej wystawiają aukcje z profesjonalnymi fotografiami, indywidualnych użytkowników dobijających transakcji dzięki równie fachowym zdjęciom przedmiotu oraz osoby nie dbające o wizualną stronę sprzedaży. Podejściu tych ostatnich nie może nadziwić się Monika Mikowska-Wartecka, szefowa sklepu internetowego DobrzeSpakowani.pl: – Zdjęcie przedmiotu na aukcji internetowej jest dużo ważniejsze niż sam opis, w zasadzie decyduje o zawarciu transakcji – przekonuje. Sama na co dzień nie korzysta z rozbudowanego studia zdjęciowego. W ruch idzie specjalne tło fotograficzne, lampy halogenowe i obróbka w programie graficznym. – Zdjęcia wykonuję sama przy użyciu profesjonalnej lustrzanki. Potem usuwam zbędne tło i dodaję logo firmy – opisuje Monika Mikowska-Wartecka.

Polakom brak warsztatu

Nie wszyscy internetowi sprzedawcy mają wystarczającą wiedzę i zasoby, żeby wzbogacać swoje aukcje o efektowne zdjęcia. Tego dowodzą m.in. obserwacje trenerów Akademii Allegro, którzy w ciągu ostatnich lat w ramach kilku projektów edukacyjnych wykształcili kilka tysięcy Polaków. – Na nasze szkolenia przychodzą zarówno osoby już prowadzące własny biznes internetowy, jak i nowicjusze w branży. Zauważamy, że większość szkolonych wie po prostu tyle, że zdjęcie do aukcji należy wykonać. Nie jest jednak świadoma jakich narzędzi użyć. Po warsztatach z grafiki komputerowej dopiero zdają sobie sprawę ze swoich wcześniejszych błędów – mówi Mariusz Wesołowski, koordynator ds. Edukacji w Grupie Allegro.

Nic dziwnego zatem, że kursy z fotografii i obsługi programów graficznych są jednymi z najpopularniejszych w Polsce – np. na największej bazie kursów i szkoleń, portalu Edustacja.pl, znajduje się niemal 80 szkoleń poświęconych Photoshopowi. Wiele osób inwestuje również w drogie aparaty fotograficzne sądząc, że samo ich posiadanie zrekompensuje braki w warsztacie. Na Allegro najpopularniejszą obecnie lustrzanką jest model, którego najbardziej podstawowa wersja kosztuje 2400 zł. Gdyby do tego dokupić jeszcze profesjonalną lampę błyskową w cenie ok. 1500 zł. wraz z tzw. zestawem bezcieniowym (namiot, parasolki, lampy, statywy), koszty znacząco wzrosną. Jednak dobre zdjęcie na internetową aukcję nie musi pochłaniać całego domowego budżetu.

Droga lustrzanka szczęścia nie daje

Gdzie zatem tkwi diabeł? Jak zwykle – w szczegółach. Przeważnie wszystko rozbija się o dobry pomysł i aranżację zdjęcia. – Najważniejsze są trzy rzeczy: inwencja, rodzaj oświetlenia i tło fotografii. Można wykonać fajne zdjęcie przy użyciu kilku małych lampek biurkowych. Na szkoleniach Akademii zawsze przekonuję, że nie zawsze wysokie koszty i drogie lampy idą w parze z jakością zdjęcia – mówi Sławomir Panek. Należy pamiętać o tym, że to rodzaj produktu determinuje wykorzystanie odpowiedniego sprzętu fotograficznego oraz dobór warunków – inne tło przysługuje odzieży, a inne pojazdom mechanicznym. Światło słoneczne lub sztuczne nie powinno też przerażać na tyle, żeby zapomnieć o pozbyciu się raz na jakiś czas automatycznej lampy błyskowej. Tą ostatnią bowiem dużo trudniej sterować w porównaniu do stałego oświetlenia. Dzięki temu tysiące aukcji zamieszczanych codziennie w sieci ma szansę nie stać się przedmiotem żartów na licznych blogach przywołujących śmieszne fotografie wirtualnych sprzedawców. A ci ostatni zamiast dobijać innych swoimi zdjęciami, mogą po prostu dobić transakcji.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj