Cięcia w spisie

GUS rezygnuje z części rachmistrzów, którzy mieli pracować przy Narodowym Spisie Powszechnym 2011. W stosunku do planowanej pierwotnie, liczba zatrudnionych zmniejszy się o 785 osób.

Kilka miesięcy temu GUS szacował, że do przeprowadzenia spisu powszechnego w 2011 r. będzie potrzebnych ok. 20 tys. rachmistrzów. Odpowiednie informacje w tej sprawie trafiły do gminnych biur spisowych, które w grudniu przeprowadziły rekrutację. Teraz część gmin i miast otrzymała nowe wyliczenia Centralnego Biura Spisowego.

Monika Dąbrowska, rzecznik urzędu miasta Inowrocławia przyznaje, że zainteresowanie pracą rachmistrza było ogromne. – Na ogłoszony przez miasto nabór na rachmistrzów spisowych w grudniu 2010 r. odpowiedziało 115 osób. W większości zgłosiły się osoby bezrobotne i studenci, mieszkańcy w wielu od ok. 20 lat do ponad 60 lat – tłumaczy i dodaje, że rozmowy kwalifikacyjne trwały 5 dni.

Ostatecznie wojewódzkiemu komisarzowi spisowemu w Bydgoszczy wskazano szczegółowe aplikacje 44 kandydatów (37 rachmistrzów i 7 dodatkowych). Niestety, jak zaznacza pani rzecznik, kilka dni później niespodziewanie Wojewódzkie Biuro Spisowe poinformowało o zmniejszeniu o 11 liczby rachmistrzów spisowych, którzy będą wykonywać spis powszechny na terenie Inowrocławia, tj. do 33 kandydatów (30 rachmistrzów właściwych i 3 rezerwowych).

- W tej sprawie gminny komisarz spisowy – prezydent Inowrocławia, występował z prośbą o wyjaśnienia do zastępcy wojewódzkiego komisarza spisowego w Bydgoszczy. Konieczna jest teraz ponowna weryfikacja wybranych kandydatów – wyjaśnia Dąbrowska.

Władysław Łagodziński, rzecznik GUS przyznaje, że Centralne Biuro Spisowe zredukowało nieznacznie liczbę rachmistrzów. – Obecnie wynosi ona 17826 i w skali kraju zmniejszyła się o 785 osób, w stosunku do planowanej pierwotnie – podkreśla. Jako przyczyny, podaje kwestie finansowe i metodologiczne.

- CBS podjęło wstępnie decyzję o równomiernym (proporcjonalnym) rozkładzie próby – tłumaczy Łagodziński. Przyznaje jednak, że późniejsze wyniki prac matematycznych różniły się od przyjętego założenia i „w związku z koniecznością uzyskania właściwej precyzji wyników po spisie, konieczne stało się dokonanie zmian”. W efekcie w części gmin zmniejszono liczbę rachmistrzów lub przemieszczono ich z miast na tereny wiejskie.

Łagodziński przekonuje jednak, że „poprzez zmianę w liczbie rachmistrzów, realne wynagrodzenie ulegnie zwiększeniu, przy zachowaniu obciążenia rachmistrzów gwarantującego wykonanie spisu w terminie”.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj