Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego liczy na rosnące zainteresowanie kierunkami technicznymi na wyższych uczelniach. Zachęcać mają do tego tzw. kierunki zamawiane, tworzone na potrzeby przedsiębiorców oraz nowe programy kształcenia. W konkursie ogłoszonym w czerwcu przez resort, poszczególne wydziały mają szansę na 1 mln zł dofinansowania na wdrażanie nowych treści programowych.
– Kierunki techniczne są podstawą dobrego przygotowania naszych absolwentów, nie tylko, żeby znaleźli pracę, ale też, aby mogli uczestniczyć w różnych skomplikowanych projektach – mówi prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – Wierzę, że zainteresowanie takimi kierunkami będzie duże.
Jak podkreśla szefowa resortu, chodzi nie tylko o kierunki z zakresu nauk technicznych, ale także nauk ścisłych. W najbliższej przyszłości to one będą decydować o rozwoju gospodarczym kraju.
– Żyjemy w okresie, kiedy rozwój technologiczny jest wyjątkowo szybki. Polska musi nadążać za tym rozwojem – zwraca uwagę prof. Kudrycka – Dzięki tak dobrze wyedukowanym przyszłym inżynierom, specjalistom nauk ścisłych ma szansę stanowić konkurencję w wypracowywaniu własnych innowacyjnych programów projektów technologicznych, a nie tylko je kupować.
Minister zapewnia, że wzorem lat ubiegłych jej resort będzie ogłaszał kolejne kierunki zamawiane, odpowiadające na potrzeby dzisiejszego rynku pracy. Chodzi o kierunki matematyczne, techniczne i przyrodnicze, do których studentów ma przekonać specjalny system zachęt m.in. stypendia motywacyjne.
Oprócz tworzenia nowych kierunków, resort nauki i szkolnictwa wyższego widzi również potrzebę doskonalenia dotychczasowych programów kształcenia przyszłych inżynierów i magistrów.
– Chcemy, aby kadra naukowa zastanowiła się nad programami studiów i mogła, dzięki zmianom ustawowym, gdzie dajemy ogromną autonomię programową w tworzeniu takich programów, profilować swoje studia i określić ich profil jako ogólnoteoretyczny lub jako praktyczny – wyjaśnia prof. Kudrycka.
W założeniu absolwenci kierunków zawodowych, trzyletnich powinni bez problemu znajdować pracę. Służyć temu mają zawarte porozumienia z przedstawicielami przemysłu, biznesu oraz otoczenia społeczno-gospodarczego.
– Jeśli w programie uczymy tych wszystkich technologii, które są stosowane przez biznes, wówczas taki absolwent wchodzi niejako z marszu do pracy i jest pełnoprawnym pracownikiem, nie potrzebującym szkoleń. Zależy nam na tym, żeby te wartości, te elementy programu znalazły się, szczególnie właśnie na studiach o profilu praktycznym – mówi minister Kudrycka.
To wiąże się z kosztami. Uczelnie, które opracują nowoczesne programy studiów mogą liczyć na dofinansowanie z ministerstwa na ich wdrożenie. Każdy wydział ma szansę na 1 mln zł. Konkurs ruszył w połowie czerwca.
– To jest konkurs na przygotowanie najlepszych projektów programów studiów, ale nie ograniczamy tego tylko i wyłącznie do programów o profilu praktycznym – zastrzega prof. Barbara Kudrycka, dodając że nagradzane będą także programy o profilu ogólnoteoretycznym. Z tym tylko zastrzeżeniem, że będą na nowo przemyślane, dadzą studentom więcej niezbędnej wiedzy teoretycznej, umiejętności praktycznych i kompetencji osobistych niż uzyskiwali wcześniej.
Termin przesyłania zgłoszeń na konkurs mija 25 września. Zwycięskie uczelnie otrzymają dofinansowanie jeszcze w tym roku.
Zaloguj się Logowanie