Utarte w globalnej sieci zwyczaje wkrótce ulegną zmianie, a to wszystko za sprawą nowych domen, które pojawią się w Internecie. Międzynarodowa organizacja odpowiedzialna za domeny internetowe najwyższego rzędu – ICANN, podczas konferencji w Singapurze ostatecznie wyraziła zgodę na powstanie nowych końcówek dla rozmaitych kategorii.
Będziemy mieli do czynienia z rozszerzeniami, takimi jak .BANK czy .LOVE oraz odpowiadającymi nazwom firm. Wśród nich znajdują się również dość kontrowersyjne domeny, takie jak .GOD. O konieczności rozbudowy listy domen globalnych dyskutowano już od dłuższego czasu. Pojawiły się nawet inicjatywy, które doprowadziły do zmiany charakteru istniejących domen krajowych na powszechnie stosowane na całym świecie końcówki. Mowa tu o domenie Wysp Tuvalu – .TV stosowanej w kontekście telewizji oraz kolumbijskiej .CO, mającej być alternatywą dla domeny .COM. W 2010 roku ICANN postawiło na liberalizację restrykcyjnej dotąd polityki odnośnie liczby domen globalnych. Od razu znalazły się pierwsze firmy, które były chętne na domenę o brzmieniu marki. Decyzja jaka ostatecznie została podjęta przez zarząd ICANN 19 czerwca br. sprawiła, że niedługo będziemy mogli wpisywać w przeglądarki adresy typu buty.nike czy telefon.nokia. Jak stwierdził Peter Dengate Thrush, przewodniczący Rady Dyrektorów ICANN, podjęta decyzja dostarczyła platformę dla kreatywności i inspiracji w Internecie.
– „Decyzja Zarządu ICANN spotkała się z pozytywną reakcją, podczas jej ogłoszenia. Dla wielu osób było to ukoronowanie długich starań w celu wprowadzenia nowych końcówek. Z pierwszymi, nowymi domenami najwyższego rzędu będziemy się mogli zetknąć w Internecie prawdopodobnie z początkiem 2013 roku“ – mówi Marcin Zmaczyński, Kierownik Produktu Domeny, wiodącego rejestratora na polskim rynku, firmy home.pl.
Radości korporacji, które będą mogły rejestrować domeny najwyższego rzędu i środowisk domenowych nie podzielają dość liczni przeciwnicy zmian. Twierdzą oni, że rejestry domen takich, jak .GOD będą trudne do zarządzania. Argumentują, że trudno decydować o przyznaniu danej organizacji prawa do zarządzania końcówkami tego typu. Może to prowadzić do zaognienia sporów i rosnącej liczby procesów, których przedmiotem są domeny internetowe. Sami internauci jednak najwięcej uwagi zwracają na fakt jakie to może mieć przełożenie na codzienne korzystanie z sieci.
– „Dla końcowych użytkowników adresów zmieni się niewiele, po prostu dostaną większy wybór. Na pewno nowych końcówek nie muszą obawiać się organizacje zarządzające obecnymi już popularnymi rozszerzeniami. Nowe rodzaje domen globalnych mogą wręcz wzmocnić wartość odpowiednich adresów np. z końcówką .COM. Trudno obecnie ocenić jakie rozszerzenia mogą się dobrze przyjąć. Na pewno będziemy mieli do czynienia z tymi, które odniosą sukces i tymi, które poniosą porażkę. home.pl będzie oferowało swoim klientom wszystkie, ciekawe, nowe rozszerzenia“ – mówi Marcin Zmaczyński, Kierownik Produktu Domeny, home.pl.
Zwolennicy rozszerzenia listy domen najwyższego rzędu wskazują na znaczne ułatwienia jakie to przyniesie, przeciwnicy zaś mówią, że to niepotrzebne zamieszanie. Na pewno jednak wprowadzone zmiany zmienią obecne oblicze adresów internetowych.
Zaloguj się Logowanie