40 mln zł na prace nad Internetem Przyszłości

Prawie 40 mln zł z Programu Innowacyjna Gospodarka otrzymał projekt "Inżynieria Internetu Przyszłości". Nad stworzeniem Internetu Przyszłości, który ma zastąpić współczesny internet, będzie pracowało przez trzy lata 120 specjalistów z 9 instytucji.

W projekt są zaangażowane m.in. Instytut Łączności, Politechniki: Warszawska, Poznańska, Śląska i Gdańska, Akademia Górniczo Hutnicza, Instytut Informatyki Teoretycznej i Stosowanej PAN z Gliwic, Poznańskie Centrum Komputerowo-Sieciowe.

"W badaniach nad Internetem Przyszłości uczestniczą najlepsze zespoły z całego kraju, które brały udział w projektach europejskich lub mają na koncie liczne publikacje" – prof. Wojciech Burakowski z Politechniki Warszawskiej, lider projektu.

"Nasze badania są prowadzone we współpracy z innymi projektami europejskimi dotyczącymi Internetu Przyszłości. Jeśli polskie zespoły nie zorganizowałyby takiego projektu jak nasz, Polakom pozostałoby uczenie się nowej techniki z książek" – podkreśla Burakowski.

"Konieczność prac nad Internetem Przyszłości – tłumaczy prof. Burakowski – wynika z tego, że infrastruktura telekomunikacyjna osiągnęła pewną barierę. Nie można kontynuować rozwoju internetu w takiej postaci jak teraz. Chodzi głównie o zasady przekazu informacji w sieci, a zwłaszcza o protokół IP".

Jego zdaniem, współczesny system przesyłania danych, czyli Protokół Internetowy IPv4 ma wiele wad. "Przede wszystkim są to: brak bezpieczeństwa informacji, zawodność infrastruktury a szczególnie niemożność zapewnienia w prosty sposób dobrej jakości przekazu. Protokół ten szczególnie źle radzi sobie z przekazywaniem informacji w czasie bieżącym" – uważa ekspert.

Problemem jest również wyczerpywanie się puli adresów IPv4. Chociaż liczba potencjalnych adresów IPv4 wynosi ponad 4 mld, to np. w Stanach Zjednoczonych adresów zaczyna już brakować. Następcą IPv4 jest IPv6, w którym liczba adresów może wynosić aż trzysta sekstylionów (czyli 3×10^38).

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, w 2012 roku ponad 50 proc. użytkowników internetu powinna przejść z systemu IPv4 na IPv6. Wprowadzenie IPv6 nie rozwiązuje jednak problemu jakości i bezpieczeństwa przesyłanych informacji. Po wprowadzeniu protokołu IPv6 dalszy rozwój sieci w tym kierunku nie będzie miał sensu i będzie trzeba szukać innych systemów. Tymi poszukiwaniami zajęli się naukowcy z projektu "Inżynieria Internetu Przyszłości".{mospagebreak}Internet Przyszłości znany jest w Europie i na świecie od co najmniej trzech lat. Prace nad nim stanowią jeden z priorytetów Unii Europejskiej w dziedzinie badań. Wdrożenie Internetu Przyszłości ma się rozpocząć po roku 2015.

Dzięki Internetowi Przyszłości realna może się stać tzw. "wszechobecność internetu", czyli jego obecność w bardzo wielu sferach życia ludzkiego. Mogą to być m.in. inteligentne systemy transportowe, czyli połączenie samochodów z siecią, aby lepiej kontrolować ruch drogowy i otoczenie pojazdu; e-zdrowie, czyli system zdalnej kontroli procesów w organizmie pacjenta, który usprawni i obniży koszty służby zdrowia; "internet rzeczy" i sieci domowe, a więc połączenie urządzeń domowych np. pralek i lodówek w sieć; internet 3D i wysokiej jakości kino cyfrowe, które wymagać będzie większej przepustowości i skalowalności.

"W przyszłości korzystanie z internetu będzie wyglądało zupełnie inaczej – opowiada Wojciech Burakowski. – Podłączeni do internetu będą wszyscy. Internet wejdzie w niemal wszystkie obszary działalności człowieka: nauczanie, zdrowie, kontakty społecznościowe, sieci domowe. Każdy człowiek i każde urządzenie będzie miało swój adres internetowy". Na razie w Polsce dostęp do internetu ma ponad 40 procent gospodarstw.

Chociaż w skład zespołów wchodzą polskie grupy i jest to projekt narodowy, to może stać się bezpośrednim uczestnikiem działań innych unijnych projektów i współtworzyć z nimi nowe systemy. Takimi badaniami zajmuje się 30 dużych projektów Unii Europejskiej.

"Główne prace nad Internetem Przyszłości prowadzone są nie w Azji czy w Ameryce, ale właśnie na terenie Unii Europejskiej – mówi prof. Burakowski. – Rejony Azja/Pacyfik i Ameryka również prowadzą takie badania, ale wolą wchodzić w projekty Unii Europejskiej".

Cele projektu, prowadzonego przez Wojciecha Burakowskiego, to: opracowanie wygodnego przejścia z systemu IPv4 do IPv6, budowa architektury nowej sieci oraz prototypu węzła sieci i sieci eksperymentalnej, prace nad zastosowaniami Internetu Przyszłości oraz rozpowszechnianie wyników swoich badań.

"Prowadzić będziemy również współpracę z operatorami sieci, przemysłem telekomunikacyjnym i informatycznym. Prototypy będą mogły być w ten sposób wdrażane poprzez komercjalizację" – dodaje kierownik projektu.

Pierwsze wyniki prac będą znane w połowie roku.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Zaloguj się Logowanie

Komentuj