To była prawdziwa rosyjska ruletka – wspomina Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. – Da Komisja Europejska pieniądze na modernizację wysypiska odpadów, czy nie? Gdyby nie dała, chyba byście mnie państwo odstrzelili!
Jak wyjaśnia "Dziennik Bałtycki", w grę wchodziła niebagatelna stawka, bo ponad 200 milionów złotych. Gdyby Komisja Europejska nie przyznała środków na unowocześnienie wysypiska w Szadółkach, Gdańsk musiałby pokryć koszty ze swego, nadwerężonego kryzysem, budżetu. Na szczęście, nie ma takiej potrzeby.
Dotacja jest w dyspozycji miejskiej spółki Zakład Utylizacyjny w Gdańsku Szadółkach, administrującego wysypiskiem odpadów komunalnych w tym miejscu. Przyznano ją na realizację projektu "Modernizacja gospodarki odpadami komunalnymi w Gdańsku", czyli między innymi na unowocześnienie wysypiska, w taki sposób, żeby było ono mniej uciążliwe dla otoczenia, nie szkodziło naturalnemu środowisku, oraz by jak najwięcej odpadów z naszych domów było w naturalny sposób unieszkodliwiane.
Kazimierz Netka
Źródło: "Polska Dziennik Bałtycki"
(Samorząd PAP)
Zaloguj się Logowanie