Zaobrączkowane bociany odlatują z Polski

Druga edycja programu „Energetyczni obrączkarze” dobiegła końca. Przez dwa miesiące specjalnie przeszkoleni pracownicy ENERGI, pod okiem przyrodników z Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody (PTPP) „pro Natura”, znakowali bocianie pisklęta na terenie Polski północnej i centralnej. Obrączki pozwolą naukowcom śledzić trasy, jakie pokonuje bocian biały po opuszczeniu kraju.

Jak głosi stare polskie przysłowie: Kiedy do Bartłomieja bocian u nas trwa mnogi, tedy zima będzie lekka i opał niedrogi. Co roku, wraz z końcem sierpnia polskie bociany odlatują na czas zimy w cieplejsze rejony świata. Dokładne poznanie tras wędrówek tych ptaków to główny cel przyświecający akcji „Energetyczni obrączkarze”, prowadzonej przez Grupę ENERGA wraz PTPP „pro Natura”, która zakończyła się w połowie sierpnia. W tym roku energetykom udało się oznakować prawie 1.500 młodych boćków.

- Odkąd bociany zaczęły zakładać swoje gniazda na słupach energetycznych, ornitolodzy stracili do nich dostęp. Współpraca energetyków z przyrodnikami przy obrączkowaniu ptaków to dla nas realna szansa na poznanie tras bocianich wędrówek, dzięki czemu będziemy mogli skuteczniej chronić te zwierzęta – powiedział Krzysztof Konieczny, prezes PTPP „pro Natura” – dzięki pełnemu zaangażowaniu pracowników ENERGI mogliśmy w tym roku oznakować kolejne pokolenie piskląt bociana białego.

Bocianie sześcioraczki

W trakcie akcji obrączkowania ornitolodzy odkryli gniazdo (w Sokołowie koło Brześcia Kujawskiego), w którym na świat przyszło aż sześć młodych boćków. Jest to rzadkość i jednocześnie duże wydarzenie w światku ornitologicznym. Podobne przypadki zdarzają się rzadziej niż raz na całą populację – ocenia Tomasz Królak, pracownik ENERGI z Brodnicy, którzy obrączkował sześcioraczki. To on został, podobnie jak rok temu, rekordzistą akcji „Energetyczni obrączkarze”, z wynikiem aż 150 oznakowanych bocianich piskląt.

Co czwarty bocian na świecie pochodzi z Polski

Polskę zasiedla niemal 25% światowej populacji bociana białego. Przyszłość tego gatunku na świecie zależy więc w dużej mierze od sytuacji w Polsce. Monitorowanie wędrówek tych ptaków po Europie i Afryce oraz zdobyte w ten sposób informacje pomogą skuteczniej chronić te zwierzęta, bowiem dostarczą ekologom wiedzy o zagrożeniach, na jakie bociany są nieustannie narażone w środowisku stale modyfikowanym przez człowieka. O efektach prowadzonej od 2009 roku akcji można mówić już teraz – polskie, zaobrączkowane bociany widziano nawet w Sudanie.

Gdy bociany już odlecą… I Ty dbaj o bociany!

Działalność energetyków nie kończy się jednak wraz z odlotem bocianów do Afryki. Każdego roku od 16 października do końca lutego przeprowadzane są prace remontowe oraz montowane są nowe platformy chroniące bocianie życie w miejscach, gdzie boćki podjęły próbę założenia nowych gniazd. Każdy internauta może także wspierać ochronę bocianów, i to przez cały rok. Wystarczy przyłączyć się do internetowej akcji ENERGI pt. „Dbaj o bociany”. Tworząc własnego wirtualnego bociana na stronie www.dbajobociany.pl, przyczynia się do budowy nowych platform pod gniazda przez pracowników ENERGI. Co roku, między innymi dzięki zaangażowaniu aż 16.000 internautów, na słupach energetycznych pojawia się w sezonie jesienno-zimowym kolejnych kilkaset platform chroniących bocianie życie. Na samym tylko obszarze, na którym działalność prowadzi ENERGA, energetycy zamontowali już ponad 5.500 platform pod bocianie gniazda.

Pod auspicjami Grupy ENERGA działa także serwis wiedzy o bocianach www.bocianopedia.pl oraz skupiająca już ponad 1000 fanów bocianów strona na Facebooku – www.facebook.com/dbajobociany.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj