Samorządy nie mogą liczyć w tym roku na obiecywane przez rząd unijne dofinansowania dla szkół, które muszą przygotować się na przyjęcie od 2012 roku do pierwszych klas sześciolatków – pisze "Gazeta Prawna".
Minister edukacji narodowej Katarzyna Hall zapewniała, że oprócz subwencji oświatowej i programu rządowego trzecim źródłem dofinansowania placówek szkolnych mają być środki UE. 40 mln euro miało pochodzić głównie z funduszy regionalnych Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (Priorytet IX). Szefowa resortu edukacji obiecywała, że w czerwcu samorządy dowiedzą się, jak z tych źródeł korzystać. Także Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, zapewniała, że potrzebne środki będą pochodzić z komponentu regionalnego PO KL.
Pozyskanie środków unijnych na remonty w szkołach z PO KL nie będzie jednak proste. Program ten ma tzw. miękki charakter i nie przewiduje wydatków na infrastrukturę.
Jak ustaliła "Gazeta Prawna", MEN szuka unijnych środków w Priorytecie III programu Kapitał Ludzki Wysoka jakość systemu oświaty, którego sam jest dysponentem. Niełatwo jednak będzie znaleźć uzasadnienie do finansowania wydatków inwestycyjnych z Priorytetu III, który ma zupełnie inny charakter, a jeszcze trudniej będzie przekonać do tego Komisję Europejską.
Beata Lisowska
Źródło: "Gazeta Prawna"/PAP/aba/
Zaloguj się Logowanie