17, 5 mln zł do wzięcia

Stowarzyszenie Lokalna Grupa Rybacka „W dolinie Tyśmienicy i Wieprza” czeka na wnioski w programie „Rozwój obszarów zależnych od rybactwa”. O unijne granty może ubiegać się niemal każdy, kto zainwestować chce na terenie objętym działaniem grupy rybackiej. Nabór wniosków ruszył 25 czerwca.

- Do rozdysponowania w obecnym naborze mamy 17,5 mln zł – mówi Antoni Gajda, Prezes Stowarzyszenia LGR „W dolinie Tyśmienicy i Wieprza”. Dofinansowane zostaną działania, które wpłyną na rozwój obszarów zależnych od rybactwa w gminach wchodzących w skład Lokalnej Grupy Rybackiej.

Lokalna Grupa Rybacka powstała w 2010 roku. Jest jedyną w województwie lubelskim, która otrzymała unijne środki z programu „Oś priorytetowa 4. Zrównoważony rozwój obszarów zależnych od rybactwa”.

W tej chwili grupa liczy 79 członków stowarzyszenia. Są to osoby z sektora publicznego (17 członków), społecznego (45 członków) i gospodarczego (17 członków).

Przeznaczone na dofinansowanie środki podzielone są między sektor publiczny oraz społeczny i gospodarczy. Oznacza to, że z unijnych dotacji mogą korzystać zarówno samorządy jak i przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe a także osoby prywatne.

- To pierwszy nabór wniosków jaki przeprowadza nasze stowarzyszenie. Wnioski o dofinansowanie można składać w ramach czterech rodzajów operacji. Na dokumenty czekamy do 26 lipca – mówi Paweł Waśniowski, Dyrektor Biura LGR „W dolinie Tyśmienicy i Wieprza”.

Na co można otrzymać dofinansowanie ze środków unijnych?

- Możliwości jest sporo. Gospodarstwa rybackie mogą zagospodarować dodatkowo teren na którym prowadzą działalność rybacką. Mogą także zakupić maszyny, urządzenia i środki transportu. Ze środków, które przeznaczone są w tym naborze mogą korzystać nie tylko rybacy. Jeśli ktoś chce założyć warsztat samochodowy, restaurację lub działalność związaną z robotami budowalnymi może z naszych grantów dostać nawet do 60% zwrotów kosztów – mówi Mariusz Puła, specjalista ds. promocji LGR „W dolinie Tyśmienicy i Wieprza”.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj