© sxc.hu
Drukarki laserowe zdecydowanie górują nad atramentowymi pod względem jakości wydruków. Są bardziej uniwersalne i oferują użytkownikom większe możliwości. Także koszty ich użytkowania są zdecydowanie niższe, zwłaszcza przy dużych ilościach drukowanych dokumentów.
W warunkach domowych, przy niewielkiej liczbie wydruków, koszty wyprodukowania jednej strony formatu A4 na tanich, nabiurkowych drukarkach laserowych i atramentowych są do siebie zbliżone. Przy większej liczbie różnica jest jednak ogromna. Według wyliczeń specjalistów wydrukowanie kartki przy pomocy urządzenia atramentowego kosztuje ok. 25 groszy, a przy pomocy drukarki laserowej ok. 10 groszy. Przy wykorzystaniu wysokowydajnego urządzenia produkcyjnego koszty te spadają do ok. 4 groszy. Druk kolorowy jest jeszcze droższy.
Drukarki cyfrowe zdecydowanie górują nad atramentowymi także pod względem jakości. – Urządzenia Konica Minolta wykorzystują na przykład ekologiczne tonery Simitri oraz technologię wielobitowości, co sprawia, że najmniejszy odwzorowywany punkt może mieć różną wielkość. W przypadku drukowania lub kopiowania zdjęć przekłada się to większą paletę szarości i odcieni barw. Zdecydowanie poprawia to jakość wydruków – tłumaczy Szymon Szczur, koordynator ds. rozwiązań biznesowych w Konica Minolta Business Solutions Polska. Atrament ma także tendencję do rozmywania się na podłożu papierowym i jest narażony na skutki promieniowania UV. Kartki papieru, które zbyt długo poddawane są promieniowaniu słonecznemu szybko tracą swoje właściwości i blekną. Podobnie jest w przypadku zalania wodą, druk atramentowy często potrafi się wtedy rozmyć. W technologii cyfrowej jest to niemożliwe. Poza tym tusz w drukarkach atramentowych, jeśli te są przez długi czas nieużywane, zasycha. Przed ponownym uruchomieniem drukarki, trzeba oczyścić dysze.
Drukarki laserowe mogą drukować na większej gamie nośników. Mogą to być różnego rodzaju folie oraz papiery o różnej gramaturze, nawet bardzo grube. Podobnie jest z materiałami o wysokim połysku. W przypadku technologii atramentowej istnieje duże ryzyko, że druk wykonany na nich może się rozmazać i to nawet po wyschnięciu. W przypadku techniki cyfrowej nie ma takiego zagrożenia.
Drukarki laserowe mają też dodatkowe zastosowanie. Nawet te najtańsze, na przykład magicolor 1600W doskonale sprawdzają się przy druku termotransferowym. Oznacza to, że kupując zwykłe urządzenie do użytku domowego za 300-400 złotych, zyskujemy doskonałe narzędzie do wykonywania nadruków na kubkach lub na koszulkach i to nawet w celach komercyjnych.
- Firmy, które sprzedają media termotransferowe wręcz rekomendują drukarki magicolor do tego typu zastosowań, ponieważ są w nich bardzo dobre elementy grzewcze. W przypadku drukarek atramentowych druk na innym podłożu jest niemożliwy – mówi Szymon Szczur.
Co więc wybrać – laser czy atrament? To mniej więcej wybór taki, jak między CD i DVD. Jeśli można mieć technologię, która oferuje więcej, obsługuje większą liczbę nośników i jest bardziej zaawansowana dlaczego korzystać z technologii przestarzałej i na dłuższą metę po prostu nieopłacalnej?
Aktualizacja 01.10.2016 r.
hexapuma
27 czerwca 2011 at 20:13
Raczej stary i nie aktualny pogląd jeśli chodzi o atramentówki. Znaczny postęp nastąpił w plujkach. Jakością dorównują laserówkom a i eksploatacja poszła znacząco w dół.
bartek_21
28 czerwca 2011 at 19:11
hp obnizylo ceny tuszy i nie trzeba juz zamiennikow uzywac, ktore byly dosc ryzykowne w eksploatacji