W urzędach wciąż brakuje ludzi do pracy przy obsłudze programów unijnych. Tylko w samorządach województw na specjalistów od funduszy strukturalnych czeka prawie 450 etatów. We wszystkich urzędach oraz jednostkach zaangażowanych w realizację programów unijnych pracuje niespełna 10 tys. osób. Potrzeby są jednak dużo większe.
Z wyliczeń ministerstwa rozwoju regionalnego wynika, że urzędy i instytucje zarządzające programami unijnymi chętnie zatrudnią ponad 1,4 tys. nowych pracowników do ich obsługi. Największe zapotrzebowanie zgłaszają urzędy marszałkowskie zarządzające regionalnymi programami operacyjnymi oraz niektórymi działaniami programu Kapitał Ludzki.
Z raportu „Potencjał administracyjny instytucji zaangażowanych we wdrażanie NSRO” wynika, że samorządy województw chcą stworzyć 443 nowe etaty, w tym aż 229 przy obsłudze RPO.
Małgorzata Pisarewicz, rzecznik pomorskiego urzędu marszałkowskiego przyznaje, że są poszukiwani nowi pracownicy do prowadzenia projektów europejskich. – W roku bieżącym nasz urząd planuje zwiększyć zatrudnienie o 21 etatów, w ramach realizowanych projektów, które finansowane będą ze środków UE – oświadcza i dodaje, że w tej chwili prowadzone są nabory na 16 wolnych stanowisk pracy.
Aż 150 specjalistów ds. funduszy UE potrzebują ministerstwa. Urzędy kontroli skarbowej chcą zatrudnić 155 pracowników, wojewódzkie urzędy pracy – 89, a urzędy wojewódzkie – 26.
Zdaniem autorów wspomnianego raportu, tak duży popyt na ekspertów od funduszy europejskich jest wynikiem stale rosnącej liczby i skali zadań w ramach poszczególnych programów operacyjnych. Chodzi głównie o nadzór nad ogromną liczbą projektów oraz kumulujące się obowiązki związane z ich rozliczaniem.
Ile więc zarabiają urzędnicy obsługujący programy unijne? Najgorzej opłacani są ci z wojewódzkich urzędów pracy (3400 zł) i urzędów marszałkowskich – 3550 zł brutto. W tych ostatnich pensje wyraźnie różnią się w zależności od regionu.
Najlepiej wynagradzani są specjaliści od funduszy UE w woj. mazowieckim – średnia pensja wyniosła tam 4,9 tys. zł brutto (stan na 30 czerwca 2010 r.). W UM woj. świętokrzyskiego średnie wynagrodzenie tej grupy urzędników wahało się w granicach 4,5 tys. zł.
Najmniejsze pensje, porównując poszczególne urzędy marszałkowskie, otrzymywali pracownicy w województwach śląskim oraz lubuskim, odpowiednio 3050 zł oraz 3000 zł.
Dla porównania urzędnicy zajmujący się funduszami unijnymi w ministerstwach otrzymywali średnio 5550 zł. Najmniej w MSWiA – 4,9 tys. zł, najwięcej w Kancelarii Premiera 6,4 tys. zł.
Zaloguj się Logowanie