Nawet najbardziej prymitywne organizmy wielokomórkowe – gąbki- mają coś w rodzaju skóry. Może to znaczyć, że są naszymi przodkami.
Już w latach 60. XX wieku naukowcy zauważyli, że gąbki mają wyraźną zewnętrzną warstwę komórek – nabłonek. Ponieważ jednak gąbkom brak genów zaangażowanych w wydalanie cząsteczek, uważano, że nie jest to czynny narząd.
Ale badania przeprowadzone przez zespół Sally Leys z University of Alberta w Edmonton wskazują, że „naskórek” gąbki jednak działa. Hodując płaskie gąbki na cienkich membranach, z płynem nad i pod gąbką, naukowcy zaobserwowali, że nabłonek zatrzymywał na zewnątrz niektóre cząsteczki, czasem pozwalając na przedostawanie się tylko 0,8 proc. substancji w ciągu 3 godzin.
Ponieważ gąbki były pierwszymi organizmami wielokomórkowymi, jakie wyewoluowały, odkrycie wskazuje, że wszystkie złożone formy życia mają skórę.
Według Leys, skóra ma kluczowe znaczenie, bo izoluje od otoczenia. Dzięki tej izolacji komórki mogą się w niezakłócony sposób porozumiewać za pomocą sygnałów chemicznych, co otwiera drogę dla rozwoju złożonych narządów.
Zdaniem Scotta Nicholsa z University of California w Berkeley, odkrycie może wskazywać, że gąbki były przodkami innych zwierząt, a nie boczną odnogą ewolucji – grupą „siostrzaną”
Zaloguj się Logowanie