Naukowcom ze Stanford University School of Medicine udało się po raz pierwszy laboratoryjnie przekształcić normalne komórki w trójwymiarowe guzy nowotworowe. Może to znacznie ułatwić poszukiwanie nowych metod leczenia.
Guzy powstały z pobranych podczas operacji normalnych komórek nabłonkowych skóry, szyjki macicy, przełyku i gardła. Komórki te zmieniły się nowotworowo pod wpływem wirusów, działających na mechanizmy genetyczne, związane z niekontrolowanym wzrostem – przyspieszające wzrost i osłabiając jego kontrolę.
Zmienione komórki dodano do hodowli tkankowej, zawierającej pozostałe składniki ludzkiej skóry. Dzięki temu powstały trójwymiarowe guzy, znacznie bardziej zbliżone do występujących u ludzi nowotworów niż dotychczasowe płaskie hodowle komórek rakowych.
Obserwując taki guz w warunkach laboratoryjnych, łatwiej będzie można zrozumieć, w jaki sposób komórki nowotworu zachowują się, dzielą i naciekają otaczające tkanki w ludzkim organizmie. Co więcej, będzie można szybko i łatwo testować leki przeciwnowotworowe – bez potrzeby korzystania ze zwierząt laboratoryjnych.
O ile badania na zwierzętach ciągną się miesiącami, to w przypadku sztucznie hodowanego guza wyniki można by uzyskać w ciągu dni – twierdzą autorzy badań. Na razie skupili się oni na komórkach nabłonka, które wyściełają powierzchnie i jamy ciała. Nowotwory z takich komórek nazywamy rakami – stanowią one około 90 proc. wszystkich nowotworów.
Zaloguj się Logowanie